Waszyngton i Moskwa "wspólnie rozumieją, co musi być zrobione" w Syrii


Rosja i USA uzgodniły, jak wyeliminować broń chemiczną w Syrii - zapewnił prezydent Rosji Władimir Putin po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym. Do spotkania doszło w Nusa Dua na Bali.

- Wspólnie rozumiemy, co musi być zrobione i jak. Jestem bardzo rad, że prezydent (Barack) Obama zajmuje takie stanowisko (w kwestii broni chemicznej) - powiedział Putin dziennikarzom na zakończenie szczytu państw organizacji Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku (APEC).

Putin wyraził przekonanie, że eksperci od broni chemicznej będą w stanie uporać się ze swym zadaniem w Syrii w ciągu roku. Wcześniejsze ustalenia jako datę utylizacji tej broni podawały połowę 2014 roku.

- My i Amerykanie wierzymy im - powiedział Putin. Podkreślił, że ci specjaliści cieszą się autorytetem na całym świecie. - Jeśli mówią, że można to zrobić w ciągu roku, to znaczy, że tak jest - powiedział prezydent Rosji. Putin z uznaniem wyraził się o współpracy Syrii w przygotowaniu projektu niszczenia arsenałów jej broni chemicznej. - Wątpliwości dotyczące gotowości władz Syrii do właściwej reakcji na decyzje w sprawie broni chemicznej okazały się nieuzasadnione - powiedział Putin.

Już niszczą

Niedziela była pierwszym dniem niszczenia syryjskiej broni chemicznej. Operacja ta prowadzona jest pod nadzorem inspektorów Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW)i ONZ. Zgodnie z planem zaakceptowanym przez Radę Bezpieczeństwa ONZ całkowita likwidacja tego arsenału ma zakończyć się do połowy 2014 roku. Międzynarodowi eksperci nadzorowali w niedzielę syryjskich pracowników, którzy demontowali i niszczyli takie elementy syryjskiego arsenału jak głowice bojowe, bomby lotnicze oraz urządzenia do mieszania i wypełniania ładunków chemicznych. Nie wiadomo, w którym ze wskazanych przez władze w Damaszku składowisk broni chemicznej rozpoczęło się jej niszczenie.

Eksperci szacują, że Syria ma ponad 1000 ton broni chemicznej, w tym 300 ton gazu musztardowego i sarinu. Oenzetowscy inspektorzy przeprowadzili wcześniej badania pod Damaszkiem, gdzie podczas ataku 21 sierpnia użyto pocisków zawierających sarin. Według USA, broni chemicznej użyła strona rządowa; miało zginąć wtedy ponad 1400 osób. Inspektorzy poinformowali 16 września, że sarin został wykorzystany do tego ataku, lecz nie wskazali jego sprawców. Konflikt w Syrii trwa od marca 2011 roku i dotychczas pociągnął za sobą śmierć ponad 115 tys. ludzi.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: