Ze Strefy Gazy od początku konfliktu cały czas uciekają cudzoziemcy. Pochodzącą z Ukrainy Olverę al-Dżarę i jej dwuletnie dziecko zabiła izraelska bomba. Tymczasem w nocy Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję, żądającą natychmiastowego wstrzymania działań zbrojnych w Strefie Gazy i całkowitego wycofania z rejonu sił izraelskich. Stany Zjednoczone wstrzymały się od głosu.
O śmierci Ukrainki i jej dziecka w toku czwartkowych ataków poinformowało ministerstwo zdrowia w Gazie. Przedstawiciel tego resortu dr Moaija Hassanain poinformował, iż zabita Olvera al-Dżaru, żona wykształconego na Ukrainie lekarza palestyńskiego. Wraz z dzieckiem zginęła w domu na wschodnich obrzeżach Gazy.
Jest to pierwsza ofiara nalotów izraelskich wśród cudzoziemców, przebywających w Strefie Gazy.
Rezolucja przybliży rozejm?
Tymczasem, po całej nocy prac, Rada Bezpieczeństwa uchwaliła tekst rezolucji w sprawie konfliktu. Nad dokumentem pracowali brytyjscy eksperci i dyplomaci. Do głosowania przystąpiono po wprowadzeniu arabskich poprawek.
Główne elementy tekstu rezolucji, które przytacza agencja AFP to:
wezwanie obu stron do natychmiastowego zawieszenia broni, "prowadzącego do całkowitego wycofania sił izraelskich ze Strefy Gazy",
wezwanie do dostarczenia, bez jakichkolwiek utrudnień pomocy humanitarnej na teren Gazy,
wezwanie do utworzenia bezpiecznych korytarzy dla pomocy humanitarnej, potępienie wszelkiej przemocy wobec ludności cywilnej (co dotyczy również ostrzału Izraela przez rakiety Hamasu).
Ponadto rezolucja wzywa strony konfliktu oraz wspólnotę międzynarodową do zbudowanie trwałego pokoju, opartego na wizji Bliskiego Wschodu jako regionu, w którym współistnieją pokojowo dwa państwa Izrael i Palestyna, w obrębie granic bezpiecznych i uznanych.
USA zwleka
Za rezolucją nr 1860 opowiedziało się 14 z 15 członków Rady. Od głosu wstrzymały się USA.
Condoleezza Rice ogłosiła, że USA powstrzymało się od głosowania ponieważ czeka na wyniki egipskich mediacji. - Stany Zjednoczone uważają za istotne, żeby najpierw zobaczyć wyniki wysiłków podejmowanych przez Egipt, by stwierdzić co rezolucja Narodów Zjednoczonych miałaby wspierać - powiedziała amerykańska sekretarz stanu.
Kolejne naloty na rejon Gazy
Tymczasem w Strefie Gazy walki nie ustają. W przeprowadzonych przez Izrael w piątek nad ranem atakach powietrznych zginęło kolejnych 10 Palestyńczyków. Izraelski samolot zrzucił między innymi bomby na 5-piętrowy budynek w Beit Lahiji, w północnej części Strefy. W gruzach - według źródeł medycznych - odnaleziono siedem ofiar śmiertelnych, w tym niemowlę.
Tylko w czwartek w Strefie Gazy poniosło śmierć 24 Palestyńczyków. Według bilansu podawanego przez przedstawicieli Hamasu od początku trwającej już 13 dni wojny zginęło w sumie 765 osób. Izrael stracił trzech żołnierzy.
Źródło: PAP