W NATO idziemy w górę


Polska pnie się w górę w strukturach NATO. - Będziemy mieć prawie dwa razy więcej stanowisk generalskich w Pakcie w tym jedno - w natowskim dowództwie w Norfolk w USA - powiedział w Brukseli minister obrony narodowej Bogdan Klich.

- Będziemy mieć siedem gwiazdek, to więcej niż mamy teraz - powiedział Klich polskim dziennikarzom. - W żargonie natowskim to oznacza, że będziemy mieć zastępcę dowódcy jednego z dwóch strategicznych dowództw NATO, w Norfolk. Co prawda rotacyjnie, na przemian z Włochem, ale to najwyższe stanowisko dowódcze w strukturach NATO, jakie Polska posiadała do tej pory - dodał minister. W Norfolk mieści się Sojusznicze Dowództwo Transformacji NATO.

Kto weźmie stołek?

Jeszcze nie wiadomo który z polskich wojskowy obejmie natowskie urzędy. - To musi być generał, który ma doskonałe doświadczenie międzynarodowe, doskonałą wiedzę o NATO i musi mieć cztery gwiazdki - zaznaczył Klich.

"Gągora nie oddam"

Nie oddam generała Gągora, jest on znakomitym szefem Sztabu Generalnego Minister obrony narodowej Bogdan Klich

Pytany, czy mógłby to być w takim razie generał Franciszek Gągor, odparł, że nie. - Nie oddam generała Gągora, jest on znakomitym szefem Sztabu Generalnego - powiedział minister. Dodał, że nad tą kandydaturą "musimy się zastanowić wspólnie z panem prezydentem".

Zapracowaliśmy sobie

Zwiększenie liczby stanowisk generalskich w NATO dla Polski to wynik reformy sojuszniczych struktur dowódczych oraz dowód uznania dla dużej obecności polskich żołnierzy w natowskich misjach. Liczba stanowisk generalskich przypadających danemu krajowi członkowskiemu w NATO liczona jest w tzw. gwiazdkach. Obecnie Polska ma 4 gwiazdki, a wraz z reformą struktur dowódczych NATO będzie mieć prawo do 7 gwiazdek.

Każda gwiazdka odpowiada jednemu stanowisku generalskiemu na całą kadencję. Ale generał może odsłużyć tylko pół kadencji, co liczone jest jako "pół gwiazdki" (dlatego Polska, mając teraz cztery gwiazdki, ma aktualnie 5 stanowisk generalskich).

Reforma dobra dla Polski

- Z siedmioma gwiazdkami - powiedział Klich - nasz kraj będzie mieć w natowskich strukturach jednego generała dwugwiazdkowego i sześciu jednogwiazdkowych.

Reformę przeprowadzono z powodu powrotu Francji do struktur militarnych NATO, ogłoszoną na jubileuszowym szczycie NATO w Strasburgu w kwietniu. We Francji liczba generałów wzrosła z tego powodu do "kilkunastu gwiazdek".

Źródło: PAP