Policja: zastrzelił sąsiada, gdy ten przycinał gałęzie drzew na jego posesji

Źródło:
Volusia Sheriff's Office, CNN, strolenylaw.com
Hrabstwo Volusia na Florydzie
Hrabstwo Volusia na FlorydzieGoogle Earth
wideo 2/2
Hrabstwo Volusia na FlorydzieGoogle Earth

Policja z Florydy zatrzymała 78-latka podejrzanego o zastrzelenie swojego sąsiada. Mężczyzna miał otworzyć ogień, kiedy 42-latek przycinał gałęzie drzew na jego posesji. Sam podejrzany miał powiedzieć śledczym, że strzelił do sąsiada, gdy ten podszedł do niego podczas kłótni - wynika z dokumentów sądowych, do których dotarła stacja CNN.

W poniedziałek biuro szeryfa hrabstwa Volusia na Florydzie poinformowało w mediach społecznościowych, że 78-latek miał otworzyć ogień w kierunku swojego 42-letniego sąsiada, gdy ten w niedzielny wieczór przycinał gałęzie drzew rosnących wzdłuż ogrodzenia. Biuro szeryfa otrzymało dwa zawiadomienia o zdarzeniu około godziny 19:13 czasu miejscowego. Funkcjonariusze, którzy pojawili się na miejscu jako pierwsi, próbowali ratować życie postrzelonego mężczyzny przed przybyciem pogotowia ratunkowego, jednak zmarł. 78-latek został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa drugiego stopnia (popełnione bez uprzedniego planu zabicia) i przebywa obecnie w więzieniu hrabstwa Volusia.

78-latek powiedział śledczym, iż zwrócił sąsiadowi uwagę, że ten przebywa na terenie jego posesji. Kiedy 42-latek odmówił opuszczenia jej, oddał strzał - przekazało biuro szeryfa. Z kolei portal CNN dotarł do dokumentów sądowych, z których wynika, że obok ciała 42-latka znaleziono piłę motorową, a tuż po zdarzeniu matka zmarłego zadzwoniła na numer alarmowy 911, mówiąc, że jej syn został zastrzelony, gdy przycinał drzewa obok jej domu, w bezpośrednim sąsiedztwie domu 78-latka. Jak dodała, synowi miał towarzyszyć jego 8-letni syn. Na numer 911 zadzwoniła również żona zatrzymanego mężczyzny, mówiąc że jej mąż "nie chciał tego zrobić" i "po prostu chciał go przestraszyć".

ZOBACZ TEŻ: 15 lat więzienia za śmiertelnie potrącenie pieszego. Wcześniej sprawca miał wdać się w kłótnię z ofiarą

42-latek przycinał gałęzie. Został śmiertelnie postrzelony

Dokumenty sądowe ujawnione przez CNN zawierają też wersję zdarzeń przedstawioną przez samego podejrzanego. Miał stwierdzić podczas przesłuchania, że oglądał mecz, kiedy żona powiedziała mu, że sąsiad ścina gałęzie drzew na ich posesji, a brama pozostaje otwarta. Trzymając broń za plecami wyszedł na podwórko i kazał 42-latkowi "opuścić" posesję, na co mężczyzna miał odpowiedzieć "coś w rodzaju: 'zajmij się swoimi sprawami'". Oddał strzał, kiedy sąsiad podszedł do niego podczas kłótni - twierdził podejrzany.

ZOBACZ TEŻ: Dyrygent szkolnej orkiestry rażony prądem przez policję. Wcześniej odmówił zakończenia występu

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: Volusia Sheriff's Office, CNN, strolenylaw.com

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock