Chińczyków już tam nie ma. Amerykański niszczyciel w Cieśninie Tajwańskiej

Źródło:
PAP

Przez Cieśninę Tajwańską, gdzie niedawno odbywały się manewry chińskiej armii, przepłynął amerykański niszczyciel USS Milius - podała w poniedziałek agencja Reutera. Marynarka USA określiła to jako rutynowe działania na wodach międzynarodowych. Chińska armia oświadczyła, że monitorowała okręt. Tymczasem Amerykanie uczestniczyli także we wspólnych manewrach z siłami zbrojnymi Korei Południowej i Japonii.

Komunistyczne władze w Pekinie uznają Tajwan za część terytorium Chin. Chińska armia przeprowadziła niedawno manewry w Cieśninie Tajwańskiej i ogłosiła, że przećwiczyła między innymi precyzyjne uderzenia i blokadę wyspy. Po oficjalnym zakończeniu manewrów chińskie wojska wciąż były aktywne w cieśninie, choć na mniejszą skalę.

Niszczyciel rakietowy USS Milius przeprowadził "rutynowy tranzyt Cieśniną Tajwańską", gdzie "stosuje się swobodę żeglugi i przelotów w zgodzie z prawem międzynarodowym" - poinformowała amerykańska VII Flota, podkreślając oddanie USA sprawie wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku.

USS Milius (DDG 69)U.S. Navy/Rosalie Garcia

Dowództwo wschodniego teatru działań chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej ogłosiło w poniedziałek w mediach społecznościowych, że monitorowało amerykański okręt przepływający cieśniną. Rzecznik dowództwa Shi Yi oświadczył, że żołnierze pozostają "zawsze w stanie wysokiej gotowości" i będą stanowczo bronić suwerenności kraju.

Amerykańskie okręty przepływają Cieśniną Tajwańską regularnie, mniej więcej raz w miesiącu. Prowadzą również podobne operacje ochrony swobody żeglugi na spornym Morzu Południowochińskim. W ubiegłym tygodniu USS Milius zbliżył się do jednej z najważniejszych sztucznych wysp usypanych i kontrolowanych przez Chiny na tym morzu, Rafy Mischief.

Tajwan oddziela od Chin jedynie Cieśnina Tajwańska

Manewry w obliczu zagrożenia ze strony Korei Północnej

Amerykańskie wojsko wzięło również udział w morskich ćwiczeniach obrony przeciwlotniczej wspólnie z Koreą Południową oraz Japonią. Południowokoreańska marynarka wojenna poinformowała, że manewry miały na celu usprawnić współpracę w obliczu zagrożenia rakietowego ze strony Korei Północnej.

W manewrach uczestniczyły trzy niszczyciele wyposażone w system obrony przeciwrakietowej Aegis, po jednym z każdego uczestniczącego kraju. Ćwiczono procedury wykrywania i śledzenia symulowanego komputerowo pocisku balistycznego oraz dzielenia się danymi.

"To okazja do wzmocnienia trójstronnej współpracy wojskowej przeciwko eskalującym groźbom nuklearnym i rakietowym Korei Północnej" - oświadczył przedstawiciel południowokoreańskiej marynarki wojennej Kim Ki Jong, cytowany w oświadczeniu.

Również w poniedziałek południowokoreańskie i amerykańskie siły lotnicze rozpoczynają 12-dniowe wspólne manewry.

Korea Południowa, USA i Japonia uzgodniły niedawno w Waszyngtonie, że będą regularnie prowadzić wspólne ćwiczenia obrony powietrznej i zwalczania okrętów podwodnych - przypomina agencja Reutera.

Korea Północna przeprowadziła w ubiegłym roku rekordową liczbę prób rakietowych i kontynuuje je również w roku bieżącym. W zeszłym tygodniu Pjongjang ogłosił wystrzelenie nowego rodzaju pocisku balistycznego na paliwo stałe o zasięgu międzykontynentalnym.

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: U.S. Navy/Rosalie Garcia

Tagi:
Raporty: