Każdy dorosły mieszkaniec Ohio, który został zaszczepiony przeciwko COVID-19 co najmniej jedną dawką preparatu, może wziąć udział w loterii. Nagrodą jest milion dolarów, w planach jest pięć losowań. To niejedyny sposób, po jaki sięgają władze poszczególnych stanów, by zachęcić do przyjmowania szczepionki.
Pierwsze z pięciu zaplanowanych losowań odbędzie się 26 maja, kolejne będą przeprowadzane w tygodniowych odstępach - ogłosił w środę gubernator Ohio Mike DeWine. Dodał, że nagrody zostaną opłacone z funduszu pomocowego finansowanego przez rząd federalny.
Stan proponuje także loterię dla niepełnoletnich zaszczepionych mieszkańców. Do wygrania będzie pięć pełnych czteroletnich stypendiów na jednej ze stanowych uczelni.
"Wiem, że niektórzy powiedzą 'DeWine, jesteś szalony! Ta milionowa loteria to strata pieniędzy'. Ale w rzeczywistości na tym etapie pandemii, gdy szczepionka jest dostępna dla każdego chętnego, prawdziwą stratą jest śmierć na COVID-19" - napisał gubernator na Twitterze.
Dawka motywacji
Do środy w USA pełen cykl szczepień przeciwko COVID-19 przeszło 117 mln mieszkańców, ponad jedna trzecia populacji. Z powodu malejącej liczby infekcji i sceptycyzmu wobec szczepionek w ostatnich tygodniach tempo wykonywania zastrzyków jednak spada - zauważa agencja Reutera.
Władze poszczególnych stanów starają się na różne sposoby zachęcić do przyjmowania szczepionki. W New Jersey i Connecticut zaszczepieni mogą liczyć na darmowego drinka w barze. Pracownicy stanowi w Maryland po zastrzyku dostaną 100 dolarów. W zeszłym tygodniu gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo ogłosił, że osoby, które przyjmą szczepionkę na stadionach przed meczami drużyn baseballowych Mets i Yankees, będą mogły za darmo obejrzeć rozgrywkę.
Prezydent USA Joe Biden wyznaczył swojej administracji cel zaszczepienia 70 procent dorosłej populacji do amerykańskiego Dnia Niepodległości obchodzonego 4 lipca. Masowa kampania szczepień była kluczowa dla opanowania epidemii w USA, gdzie do tej pory SARS-CoV-2 zakaziło się ponad 32 milionów osób, z których 585 tysięcy zmarło. Zarówno sumaryczna ilość infekcji, jak i zgonów w USA jest najwyższa na świecie.
Źródło: PAP