Do jednej strzelaniny doszło w sąsiedztwie Columbia Heights na skrzyżowaniu ulicy 14. i Columbia Road, około trzech kilometrów od Białego Domu. Jak poinformowała policja, pierwsze strzały padły około godziny 22. czasu miejscowego (4. rano w Polsce).
Policja szybko odpowiedziała na zgłoszenie "zmasowaną akcją". Na miejsce wydarzeń przyjechało także kilka karetek pogotowia.
Zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych. Poszkodowani trafili do okolicznych szpitali z ranami postrzałowymi. Część z nich znajduje się w stanie ciężkim. Ofiara śmiertelna to dorosły mężczyzna. Wśród rannych jest czterech mężczyzn i jedna kobieta.
Poszukiwania sprawców
Policja jak dotąd nie ustaliła motywu ataku. Zapewniono, że choć dotychczas nie zatrzymano w sprawie żadnych podejrzanych, to strzelanina ustała.
"Trwają poszukiwania pojazdu marki Nissan - sedan w jasnym kolorze, w którym znajduje się dwóch mężczyzn uzbrojonych w karabiny typu AK" - podała miejscowa policja na Twitterze.
Funkcjonariusze przystąpili także do przesłuchiwania świadków i poszukiwania nagrań z kamer monitoringu.
Kolejne strzały
Mniej więcej godzinę później padły kolejne strzały, tym razem na Rhode Island Avenue NE. Oba miejsca dzieli około czterech kilometrów.
Policja znalazła na miejscu trzy osoby z ranami postrzałowymi. Jeden mężczyzna nie oddychał. Nie wiadomo, w jakim jest stanie. Dwie pozostałe osoby, kobieta i mężczyzna, były przytomne. Całą trójkę odwieziono do szpitala.Nie wiadomo, czy oba incydenty były ze sobą powiązane.
Autor: asty,tmw/adso / Źródło: Reuters, NBC Washington, tvn24.pl