Według nowojorskiego koronera przyczyną śmierci Charlbi Dean była sepsa. Pochodząca z Republiki Południowej Afryki aktorka i modelka miała zostać zarażona bakterią szczególnie niebezpieczną dla osób pozbawionych śledziony. Tymczasem Dean usunięto ten narząd po wypadku samochodowym kilkanaście lat temu.
32-letnia aktorka zmarła 29 sierpnia w szpitalu w Nowym Jorku. Przedstawiciele Dean oświadczyli wówczas, że powodem jej "druzgocącej" śmierci była "nagła, niespodziewana choroba". "Charlbi Dean była wschodzącą gwiazdą. Strata jest ogromna" - ocenił Peter Bradshaw z brytyjskiego dziennika "The Guardian". Krytyk filmowy Robert Daniels napisał na Twitterze, że wiadomość o śmierci Dean była "bardzo tragiczna". Po niemal czterech miesiącach od tamtych tragicznych wydarzeń, podano właśnie przyczyny zgonu gwiazdy.
Choroba i przyczyny śmierci Charlbi Dean
Rzecznik nowojorskiego lekarza medyny sądowej w środę 21 grudnia w rozmowie z magazynem "People" przekazał, że przyczyną śmierci aktorki była sepsa. Gwałtowne zakażenie miały spowodować powikłania związane z asplenią, czyli brakiem śledziony. Dean zachorowała na sepsę po tym, jak została zakażona bakterią Capnocytophaga, zwykle występującą m.in. w pyskach psów i kotów. Do zakażeń dochodzi rzadko, jednak szczególnie narażone są na nie osoby z chorobami autoimmunologicznymi i właśnie asplenią.
Serwis "Deadline" przypomniał, że Charlbi Dean brała udział w 2009 roku w poważnym wypadku samochodowym. Doznała wówczas złamania żeber i kręgosłupa, została także poddana operacji, w czasie której usunięto jej śledzionę.
ZOBACZ TEŻ: Kirstie Alley zmarła na raka jelita grubego. Jak rozpoznać chorobę, która długo nie daje objawów
Nie jest jasne, czy to ugryzienie lub polizanie przez zwierzę było odpowiedzialne za wystąpienie infekcji u aktorki, ponieważ koroner nie upublicznił pełnej dokumentacji z sekcji zwłok. Brat Dean, Alex Jacobs, kilka dni po jej śmierci przyznał, że jego siostra zaczęła odczuwać "drobne" objawy choroby na krótko przed śmiercią: skarżyła się na ból głowy i senność. - To zdarzyło się dosłownie w ciągu jednego dnia - wspominał Jacobs w wywiadzie dla "Rolling Stone".
Charlbi Dean była gwiazdą filmu nagrodzonego Złotą Palmą
Charlbi Dean urodziła się i wychowała w Kapsztadzie. Pierwsze kroki w modelingu zaczęła stawiać w dzieciństwie. Pojawiała się na okładkach południowoafrykańskich wydań magazynów "GQ" i "Elle". Jako aktorka zadebiutowała w filmie "Spud" w 2010 roku, w którym zagrali także Troye Sivan i John Cleese. Dean wystąpiła również w takich filmach jak "Wyścig śmierci 3: Piekło", "Don't Sleep" i w serialu "Black Lightning".
Przełomem w jej karierze była rola w filmie "W trójkącie" w reżyserii Rubena Oestlunda, nagrodzonym w tym roku Złotą Palmą na Festiwalu Filmowym w Cannes.
ZOBACZ TEŻ: Niesłusznie skazany odsiedział 28 lat, zginął na pogrzebie kolegi. "Nie nacieszył się wolnością"
Źródło: People, Deadline, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock