Niesłusznie skazany odsiedział 28 lat, zginął na pogrzebie kolegi. "Nie nacieszył się wolnością"

Źródło:
The Philadelphia Inquirer, NBC News
Christopher Williams został postrzelony na cmentarzu Mount Peace Cemetery w Filadelfii
Christopher Williams został postrzelony na cmentarzu Mount Peace Cemetery w Filadelfii
Google Earth
Mount Peace Cemetery, FiladelfiaGoogle Earth

Christopher Williams, skazany za cztery zabójstwa i po latach uniewinniony, został śmiertelnie postrzelony w czasie pogrzebu innego byłego więźnia w Filadelfii. Według lokalnych mediów zabójstwo Williamsa szczególnie zaniepokoiło innych uniewinnionych, którzy "od dawna wyrażają obawy o swoje bezpieczeństwo".

62-letni Christopher Williams zmarł w wyniku odniesionych "ran postrzałowych głowy" w piątek 16 grudnia, podczas pogrzebu na cmentarzu Mount Peace w Filadelfii. Jak podał dziennik "The Philadelphia Inquirer", mężczyzna miał zostać zastrzelony po wyjściu z samochodu, którym jechał w kondukcie pogrzebowym byłego więźnia Tyree Little'a. Ranny został przewieziony do szpitala Temple University, jednak jego życia nie udało się uratować. Funkcjonariusze poinformowali w środę o jego śmierci.

Policja w Filadelfii (zdjęcie ilustracyjne)Shutterstock

Jak przypomina NBC News, Williams zaledwie 22 miesiące wcześniej wyszedł z więzienia. Spędził w nim 28 lat po tym, jak w 1992 roku został skazany wraz ze współoskarżonym Troyem Coulstonem za zabójstwo Michaela Hayneswortha. Rok później, wraz z Theophalisem Wilsonem usłyszał wyrok za zabójstwo trzech handlarzy narkotyków z Nowego Jorku w 1989 roku.

Niesłusznie skazany spędził 25 lat w celi śmierci

Po blisko trzech dekadach prokuratorzy z Pensylwanii zrewidowali wyroki skazujące Williamsa po odkryciu dowodów wskazujących na jego niewinność. Biuro prokuratury okręgowej stwierdziło, że sprawa przeciwko mężczyznom była "zbudowana na zasadzie domku z kart" i obejmowała fałszywe zeznania informatora z więzienia oraz nieujawnione dowody, które przeczyły jego wersji. Jak podkreślili prokuratorzy, u podstaw wyroku skazującego leżała "struktura" zbudowana na "pozbawionym skrupułów zachowaniu kilku złych aktorów".

Po wyjściu z więzienia w 2021 roku Williams pracował jako stolarz "z nadzieją na założenie własnej firmy budowlanej, która zatrudniałaby byłych więźniów" - powiedział w środę NBC News prawnik zmarłego, Stuart Lev. - To niewiarygodnie tragiczne. Ten facet spędził dziesięciolecia w więzieniu, 25 lat w celi śmierci, za zbrodnie, których nie popełnił, ponieważ system zawiódł - dodał.

ZOBACZ TEŻ: Był nastolatkiem, skazano go za gwałt. 36 lat czekał w więzieniu na badania DNA

Inny prawnik Williamsa, Ben Crump, we wspomnieniu opublikowanym na Twitterze napisał, że zmarły był ojcem pięciorga dzieci, miał też wnuki i prawnuki.

Przedstawiciel prokuratury w Filadelfii, Larry Krasner, zabójstwo Williamsa nazwał "tragicznym", przyznając, że ubolewa, że uniewinniony "nie nacieszył się wolnością". Jane Roh, dyrektor biura Krasnera, doświadczenia Williamsa nazwała "czymś nie do pojęcia". W opublikowanym oświadczeniu zaznaczyła, że czas po wyjściu z więzienia był w jego przypadku "naznaczony walką, ponieważ Pensylwania jest jednym z 12 stanów w USA, które nie wypłacają odszkodowania niesłusznie skazanym". 

Byli więźniowie obawiają się o własne bezpieczeństwo

Według "The Philadelphia Inquirer", zabójstwo Williamsa szczególnie zaniepokoiło innych uniewinnionych mężczyzn, którzy "od dawna wyrażają obawy o swoje bezpieczeństwo po dziesięcioleciach spędzonych w więzieniu" z tego względu, że ubiegają się o duże ugody. Choć sam stan nie wypłaca odszkodowań niesłusznie skazanym, Filadelfia wypłaciła blisko 10 milionów dolarów każdemu uniewinnionemu, który - tak jak Williams - spędził w tamtejszym więzieniu 25 lat lub więcej.

Jednym z uniewinnionych jest Theophalis Wilson, skazany razem z Williamsem w 1993 roku. - Chociaż jesteśmy niewinni, nie wszyscy w to wierzą. Muszę się mieć na baczności - mówił w rozmowie z filadelfijskim dziennikiem.

Po zabójstwie na cmentarzu nikt nie został, jak dotąd, zatrzymany. Policja nie zabezpieczyła też broni, z której zabito Williamsa.

ZOBACZ TEŻ: Trzy 13-latki, trzy 14-latki i dwie 16-latki z zarzutami zabójstwa. "Masowy atak na jedną ofiarę"

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: The Philadelphia Inquirer, NBC News

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock