W Karolinie Południowej 42-letni Mikal Mahdi został rozstrzelany przez trzech ochotników za zabójstwo funkcjonariusza służb bezpieczeństwa publicznego. To druga egzekucja przez rozstrzelanie w tym stanie w ciągu pięciu tygodni.
Skazany wybrał tę metodę egzekucji zamiast śmiertelnego zastrzyku lub krzesła elektrycznego. Wyrok wykonali trzej ochotnicy. Mężczyznę uznano za zmarłego niecałe cztery minuty po oddaniu strzałów. Była to druga egzekucja przez rozstrzelanie w tym stanie w ciągu pięciu tygodni. Na początku marca został stracony 67-letni Brad Sigmon, skazany za zabójstwo w 2001 roku rodziców kobiety, która z nim zerwała.
Mahdi przyznał się do zabicia w 2024 roku Jamesa Myersa - funkcjonariusza służb bezpieczeństwa publicznego z Orangeburga. Postrzelił go co najmniej osiem razy i spalił jego ciało. Przyznał się również do zabicia Christophera Boggsa - sprzedawcy w sklepie spożywczym w Karolinie Północnej.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Ostatnie apelacje skazanego odrzuciły Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych oraz Sąd Najwyższy Karoliny Południowej. Prokuratorzy podkreślali agresywne zachowanie Mahdiego, w tym ataki na strażników więziennych. Obrońcy mężczyzny powoływali się na jego traumatyczne dzieciństwo.
Mahdi jest piątym więźniem straconym w Karolinie Południowej od września, po 13-letniej przerwie. Jego egzekucja jest dwunastą w Ameryce w tym roku. W 2024 roku stracono 25 więźniów w dziewięciu stanach.
Autorka/Autor: ek/b
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: SEAN RAYFORD/Getty AFP/East News