Wystrój Gabinetu Owalnego przypomina wystrój jak u króla - były urzędnik Białego Domu ocenia zmiany, jakie zaszły w nim w ciągu ośmiu tygodni prezydentury Donalda Trumpa. W pomieszczeniu potroiła się już liczba obrazów, a na blatach pojawiły między innymi replika piłkarskiego Pucharu Świata oraz złoty przycisk do papieru z nazwiskiem prezydenta. "Złoto jest wszędzie" - komentuje CNN.
Gabinet Owalny jest dla każdej administracji najważniejszym miejscem w Białym Domu. To tam prezydenci USA goszczą zagranicznych przywódców, ale też m.in. odpowiadają na pytania dziennikarzy. Jak zauważa CNN, w czasie swojej drugiej kadencji Donald Trump zdążył już wprowadzić szereg zmian do tego pomieszczenia i planuje kolejne.
ZOBACZ TEŻ: Donald Trump nigdy nie miał takich notowań. Sondaż
Zmiany w Gabinecie Owalnym
Według CNN Trump potroił już liczbę obrazów, które zawisły na ścianach Gabinetu Owalnego. Obecnie jest ich prawie 20 i przedstawiają one poprzedników republikanina lub mężów stanu, których szanuje lub którzy go inspirują. Dla porównania, w gabinecie Joe Bidena wisiało sześć portretów, a u Baracka Obamy - dwa.
Wśród obrazów w Gabinecie Owalnym Trumpa znajduje się teraz m.in. duży portret 40. prezydenta USA Ronalda Reagana po lewej stronie biurka, a nad kominkiem powieszono portret ojca założyciela i pierwszego prezydenta USA George'a Washingtona. Oprócz nich to także 3. prezydent USA Thomas Jefferson, jeden z ojców założycieli Benjamin Franklin, 16. prezydent Abraham Lincoln, 7. prezydent Andrew Jackson, 32. prezydent Franklin D. Roosevelt czy 11. prezydent James Polk.
Oprócz portretów w pomieszczeniu pojawiły się też liczne nowe flagi, posągi i inne dekoracje. Za biurkiem, na stoliku widać na przykład złotą replikę piłkarskiego Pucharu Świata FIFA. Można zauważyć złote figurki stojące na kominku, złote orły na stolikach, pozłacane lustra w stylu rokoko oraz umieszczone nad drzwiami złote cherubiny (aniołki) przywiezione z willi Trumpa w Mar-a-Lago. Pilot do telewizora w holu także jest pozłacany. W prezydenckim gabinecie zagościł głównie kolor złoty i "złoto jest wszędzie" - komentuje CNN.
Z pokoju zniknął za to zielony bluszcz, który niegdyś znajdował się nad kominkiem. Urósł on z sadzonek pierwotnie podarowanych Johnowi F. Kennedy'emu przez ambasadora Irlandii w USA.
Zwykłe drewniane stoliki boczne zostały zastąpione bardziej efektownymi, z marmurowymi blatami, na których stanęły popiersia Martina Luthera Kinga i Winstona Churchilla. Obok prezydenckiego biurka stanęła mapa z dużym napisem "Zatoka Amerykańska". Na stoliku kawowym znalazł się natomiast duży złoty przycisk do papieru z wygrawerowanym nazwiskiem "Trump".
Według CNN poprzedni amerykańscy prezydenci nie otaczali się tak dużą liczbą przedmiotów, jak Trump, ale republikanin od dawna postrzegał swoje biuro nie tylko jako miejsce pracy, ale także jako miejsce na pokaz. Stacja przypomina, że w jego biurze w Trump Tower także znajdowały się liczne ozdoby, fotografie czy okładki magazynów.
Zmiany w Białym Domu
Zauważa się, że Trump próbuje przekształcić przestrzeń Gabinetu Owalnego według własnego uznania. - Każdy prezydent ma prawo udekorować Gabinet Owalny. Jednak jego wystrój jest tak dziwnie nieprezydencki, że bardziej przypomina wystrój jak u króla - ocenił anonimowo w rozmowie z CNN były urzędnik Białego Domu.
Według CNN takie zmiany sprawiają, że Biały Dom przypomina coraz bardziej rezydencję Trumpa na Florydzie. Dodaje, że w ciągu kilku tygodni mają się rozpocząć prace nad rewitalizacją Ogrodu Różanego, przylegającego do Gabinetu Owalnego, której celem ma być przekształcenie terenu w patio, na wzór tego, który prezydent ma właśnie w Mar-a-Lago.
Z kolei na South Lawn, czyli terenie po południowej stronie Białego Domu, Trump planuje zbudować nową salę balową, pomieszczenie, w którym odbywałyby się kolacje państwowe. Sala miałaby być wzorowana na tej, która znajduje się w jego willi i która była inspirowana Salą Lustrzaną w Wersalu. CNN wskazuje, że Trump mówił, że zapłaci za budowę z własnych pieniędzy, a nawet oferował zbudowanie takiej sali już w czasie prezydentury Baracka Obamy, jednak nie jest potwierdzone, że budynek stanie w tym miejscu.
ZOBACZ TEŻ: Trump przekonuje: nie było żadnego czekania na Putina
Autorka/Autor: pb//mm
Źródło: CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL