Chciał zaatakować siedzibę NFL, ale pomylił drogę. Trump o napastniku: to obłąkany szaleniec

Sprawca strzelaniny w Nowym Jorku na nagraniu z monitoringu
Do strzelaniny doszło w zatłoczonej części Manhattanu
Źródło: Reuters
Donald Trump odniósł się do strzelaniny w Nowym Jorku, nazywając je "bezsensownym aktem przemocy". Burmistrz miasta Eric Adams przekazał, że sprawca zamierzał zaatakować siedzibę NFL, ale pomylił drogi.
Kluczowe fakty:
  • We wtorek nad ranem czasu polskiego w nowojorskim Manhattanie uzbrojony mężczyzna zaczął strzelać, w rezultacie czego życie straciły cztery osoby, w tym policjant.
  • Jak podał burmistrz Nowego Jorku Eric Adams, celem mężczyzny był atak na siedzibę Krajowej Ligi Futbolu Amerykańskiego, ale wszedł do złej windy i pomylił drogę.
  • Przy ciele napastnika znaleziono notatkę, której treść może wyjaśniać jego motyw.

"Zostałem poinformowany o tragicznej strzelaninie, która miała miejsce na Manhattanie - w miejscu, które znam i kocham. Ufam, że organy ścigania dotrą do sedna tego, dlaczego ten obłąkany szaleniec popełnił tak bezsensowny akt przemocy. Moje serce jest z rodzinami czterech zabitych osób, w tym policjanta z nowojorskiej policji, który poniósł najwyższą ofiarę. Niech Bóg błogosławi nowojorską policję i niech Bóg błogosławi Nowy Jork" - napisał Donald Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social.

Prezydent złożył kondolencje rodzinom ofiar, zwracając szczególną uwagę na zabitego policjanta - 36-letniego imigranta z Bangladeszu, Didarula Islama, ojca dwojga dzieci.

Sprawca strzelaniny w Nowym Jorku próbował zaatakować siedzibę NFL

Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams poinformował, że uzbrojony mężczyzna, który strzelał w biurowcu na Manhattanie, próbował zaatakować siedzibę Krajowej Ligi Futbolu Amerykańskiego (NFL), lecz pomylił drogę. Według śledczych domniemany sprawca - 27-letni Shane Tamura z Las Vegas - chciał dostać się do biur NFL, ale przypadkowo wszedł do niewłaściwego zespołu wind i trafił w inne miejsce.

Sprawca strzelaniny w Nowym Jorku na nagraniu z monitoringu
Sprawca strzelaniny w Nowym Jorku na nagraniu z monitoringu
Źródło: Reuters

W rezultacie strzelaniny zginęły cztery osoby, w tym Didarul Islam, który był po służbie. Według funkcjonariuszy organów ścigania Tamura prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Mężczyzna miał w przeszłości problemy psychiczne, a przy jego ciele znaleziono notatkę, w której wyrażał pretensje do NFL. Według niego NFL twierdziła bezpodstawnie, że cierpi on na przewlekłą encefalopatię pourazową (CTE). Grał w futbol amerykański w liceum w Kalifornii niemal dwie dekady temu.

- Wygląda na to, że obwinił NFL - ocenił burmistrz Adams w wywiadzie dla stacji WPIX-TV.

Służby na miejscu strzelaniny w Nowym Jorku
Służby na miejscu strzelaniny w Nowym Jorku
Źródło: PAP/EPA/LLOYD MITCHELL

Notatka napastnika

Jak podała agencja Associated Press, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą, z treści notatki wynikało, że Tamura uważał się za chorego na CTE, czyli zwyrodnieniową chorobę mózgu związaną z powtarzającymi się urazami głowy, typowymi dla sportów kontaktowych, takich jak futbol amerykański. Po jego śmierci mózg ma zostać poddany badaniom.

Do strzelaniny doszło w wieżowcu przy Park Avenue, w zatłoczonej części Manhattanu, gdzie mieszczą się między innymi siedziby NFL i Blackstone - jednej z największych firm inwestycyjnych na świecie. W pobliżu znajdują się katedra Świętego Patryka, zabytkowy dworzec Grand Central oraz Museum of Modern Art (MoMA) - popularne atrakcje turystyczne miasta.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: