Biały Dom: Rosja ma problem ze zgromadzeniem sił potrzebnych do osiągnięcia celów

Źródło:
PAP
Wideo ataku na pozycje wojsk rosyjskich w pobliżu elektrowni atomowej w Enerhodarze
Wideo ataku na pozycje wojsk rosyjskich w pobliżu elektrowni atomowej w Enerhodarze Ukraiński wywiad wojskowy
wideo 2/2
Wideo ataku na pozycje wojsk rosyjskich w pobliżu elektrowni atomowej w Enerhodarze Ukraiński wywiad wojskowy

Rosja mierzy się ze znaczącymi trudnościami, by zgromadzić siły potrzebne do osiągnięcia swoich celów na Ukrainie - powiedział w piątek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan. Jak dodał, zwycięstwo Ukrainy i Zachodu może zmienić kalkulacje Chin względem inwazji na Tajwan.

- Mamy obecnie sytuację, w której Rosja zmaga się ze znaczącymi trudnościami w zgromadzeniu tego rodzaju siły potrzebnej, by osiągnąć swoje cele, które fundamentalnie się nie zmieniły, ale przepaść między ich zdolnościami i celami Putina zwiększa się z każdym mijającym miesiącem - powiedział Jake Sullivan podczas konferencji Aspen Security Forum w stanie Kolorado.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA przyznał, że Rosja spisuje się gorzej niż przewidywały to amerykańskie służby wywiadowcze i stwierdził, że jest to zasługa zarówno bohaterstwa Ukraińców, jak i wsparcia USA i Zachodu.

Dodał, że choć rozumie krytykę Ukraińców na temat ilości i szybkości dostaw broni, to USA muszą w tym procesie uwzględniać m.in. czynniki takie jak zdolności Ukraińców do absorbcji i utrzymania nowoczesnych systemów oraz odpowiedniego wyszkolenia z ich używania.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA podkreślił, że prezydent Biden wykluczył przekazanie Ukrainie pocisków ATACMS - rakiet najdłuższego zasięgu do systemów HIMARS - bo jednym z kluczowych celów jest też "zapewnienie, że nie znajdziemy się w sytuacji, która zaprowadzi nas do trzeciej wojny światowej".

Wojna na Ukrainie wpłynie na chińskie intencje wobec Tajwanu

Sullivan odniósł się też do tego, jak wojna na Ukrainie wpłynie na chińskie intencje wobec podporządkowania sobie Tajwanu. Doradca powiedział, że Pekin z pewnością wyciągnie wnioski z tej wojny, ale to samo robi również Tajwan.

- Wyciągają wnioski na temat mobilizacji obywateli i obrony terytorialnej. Wyciągają wnioski na temat wojny informacyjnej i jak przygotować przestrzeń informacyjną (...) i bardzo szybko nad tym pracują - powiedział Sullivan.

Przedstawiciel Białego Domu dodał też, że wbrew podawanej przez Pekin narracji o nieuchronności zastąpienia przez Chiny Ameryki jako największego supermocarstwa i regresu USA, Pekin zmaga się z poważnymi trudnościami gospodarczymi i "istnieją poważne wątpliwości na temat, jaką dokładnie przyjmie trajektorię w przyszłości". - To jest coś, co kraje blisko i daleko od Chin muszą uwzględnić - ocenił Sullivan.

Autorka/Autor:asty

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: