Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w czasie wizyty w Estonii powiedziała, że przywódcy państw UE będą dyskutować nad pomysłem utworzenia strategicznej rezerwy gazu. Rozmowy będą też dotyczyć oddzielenia cen energii elektrycznej od cen gazu.
- Jeśli chodzi o gaz jesteśmy uzależnieni od importu, 90 procent tego surowca jest importowane. Gospodarki na świecie rosną, więc rośnie też popyt. Ale podaż nie jest odpowiednio większa. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że Norwegia zwiększa produkcję, ale wydaje się, że nie dzieje się tak w Rosji – powiedziała szefowa Komisji Europejskiej. Jej zdaniem rozwiązaniem problemu są inwestycje w odnawialne źródła energii, które powinny uniezależnić Wspólnotę od importu i ustabilizować ceny.
- W perspektywie krótkoterminowej będziemy rozmawiać podczas Rady Europejskiej, nie tylko dziś wieczorem, ale za dwa tygodnie na formalnej Radzie Europejskiej, jak postępować z magazynowaniem, rezerwą strategiczną i przyjrzymy się ogólnej strukturze cen na rynku energii elektrycznej – powiedziała von der Leyen.
- Jeśli ceny energii elektrycznej są wysokie, dzieje się tak z powodu wysokich cen gazu i musimy rozważyć możliwość (ich) rozdzielenia, ponieważ mamy dużo tańszą energię z odnawialnych źródeł – dodała.
We wtorek wieczorem odbędzie się nieformalne spotkanie europejskich przywódców w Słowenii poprzedzające zaplanowany na środę szczyt UE–Bałkany Zachodnie.
Jak informują nieoficjalnie źródła dyplomatyczne w Brukseli, Polska chce, aby Komisja Europejska przeprowadziła dochodzenia w sprawie manipulacji na rynku gazu ziemnego, prowadzonych przez rosyjski koncern Gazpromu, które powodują wzrost cen surowca w UE. Kwestia ta ma pojawić się na unijnym szczycie 21-22 października.
Źródło: PAP