Nie ma zgody na użycie rosyjskich aktywów. Pieniądze dla Ukrainy ze wspólnego długu

Szczyt w Brukseli
Mark Rutte i Ursula von der Leyen w Brukseli
Źródło: Reuters
Unijni przywódcy zdecydowali o udzieleniu Ukrainie pożyczki zamiast wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów. Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa ogłosił, że europejscy liderzy zgodzili się na przekazanie 90 miliardów euro przez dwa kolejne lata.

W trakcie szczytu w Brukseli unijni liderzy szukali sposobu na znalezienie finansowej kroplówki dla pogrążonej w wojnie z Rosją Ukrainy. Kijów będzie jej potrzebować od drugiego kwartału przyszłego roku.

Sfinansowanie dalszego wsparcia dla Ukrainy ze wspólnego długu było jedną z dwóch opcji - obok użycia zamrożonych rosyjskich aktywów - zaproponowanych przez Komisję Europejską.

Wołodymyr Zełenski i Antonio Costa w Brukseli
Wołodymyr Zełenski i Antonio Costa w Brukseli
Źródło: STEPHANIE LECOCQ/PAP/EPA

Pomysł ten został jednak odłożony na bok ze względu na trudną do uzyskania jednomyślność. Preferowanym przez większość stolic rozwiązaniem było wykorzystanie zamrożonych od czasu inwazji na Ukrainę w 2022 roku aktywów rosyjskiego banku centralnego.

Użyciu tych depozytów sprzeciwiała się jednak Belgia, w której znajduje się większość z nich. Premier Bart de Wever domagał się bezwarunkowego zabezpieczenia ze strony pozostałych państw członkowskich. Negocjacji z nim podjęła się w czwartek szefowa KE Ursula von der Leyen.

Belgia domagała się "nielimitowanych" gwarancji

W toku toczących się w kuluarach szczytu negocjacji wypracowane zostało rozwiązanie, co do którego - jak powiedział wysoki rangą urzędnik - Belgowie byli bardziej przekonani. Pozostali przywódcy zaczęli nad nim debatować w czwartek po godzinie 22.

W dokumencie, który wówczas dostali, propozycja "nielimitowanych" gwarancji wciąż znajdowała się w nawiasach kwadratowych, co oznacza, że nie była przesądzona, ale wchodziła w rachubę.

W trakcie czterogodzinnej debaty liderzy, którzy znajdowali się na sali obrad bez telefonów, zaczęli zadawać pytania dotyczące tego, jaki wpływ na finanse ich państw będzie miało udzielenie Belgom tak daleko idących zabezpieczeń.

- Tych pytań było tak wiele, że zaczęto rozważać scenariusz udzielenia Ukrainie tymczasowego wsparcia ze wspólnego długu, natomiast prace nad użyciem rosyjskich aktywów mają być kontynuowane przez Komisję Europejską - powiedziało źródło unijne.

"Dzisiejsze decyzje zapewnią Ukrainie niezbędne środki"

Czeski premier Andrej Babisz na platformie X wyraził zadowolenie z nowej propozycji. - Jest 1.40 w nocy, robimy sobie krótką przerwę i wciąż negocjujemy w Radzie Europejskiej. W końcu mam w ręku wnioski, z których jesteśmy mniej więcej zadowoleni, więc trzymajcie kciuki, żeby się udało - napisał.

O godzinie 2.30 nad ranem szefowie państw i rządów powrócili do rozmów na ten temat.

W nocy z czwartku na piątek przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa ogłosił, że europejscy liderzy na szczycie w Brukseli podjęli decyzję o udzieleniu Ukrainie wsparcia w formie pożyczki w wysokości 90 miliardów euro na kolejne dwa lata.

Pożyczka zostanie sfinansowana ze wspólnego długu gwarantowanego unijnym budżetem. - Pozwoli to na zaspokojenie pilnych potrzeb finansowych Ukrainy, a Ukraina spłaci tę pożyczkę dopiero po tym, jak Rosja wypłaci reparacje w formie aktywów na jej spłatę - powiedział Costa.

- Jednocześnie upoważniliśmy Komisję Europejską do kontynuowania prac nad pożyczką reparacyjną na podstawie unieruchomionych rosyjskich aktywów - ogłosił po szczycie Costa. - Dzisiejsze decyzje zapewnią Ukrainie niezbędne środki do obrony i wsparcia narodu ukraińskiego - dodał.

Premier Belgii: nie ja wygrałem, lecz Ukraina

Premier Belgii Bart de Wever odrzucił twierdzenie, że to on jest zwycięzcą unijnego szczytu. Ukraina zwyciężyła, otrzymując wiarygodne finansowanie - powiedział.

De Wever oświadczył, że jest otwarty na dalsze dyskusje w sprawie użycia aktywów rosyjskiego banku centralnego, ale wykluczył możliwość, by miało do tego dojść już w styczniu. Według niego byli ludzie, którzy chcieli ukarać przywódcę rosyjskiego Władimira Putina, "zabierając mu pieniądze". - Kraje położone blisko Rosji uznały to za satysfakcjonujące pod względem emocjonalnym - powiedział. Jak jednak dodał, "polityka nie jest zajęciem emocjonalnym", a w czwartek "górę wziął racjonalizm".

OGLĄDAJ: Wkrótce konferencja prezydentów Polski i Ukrainy
Nawrocki i Zelenski

Wkrótce konferencja prezydentów Polski i Ukrainy
NA ŻYWO

Nawrocki i Zelenski
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: