Prezydent RP Karol Nawrocki ogłosił w czwartek decyzję o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego. W czasie jego demontażu na konferencji w sali Nawrocki powiedział, że "z całą pewnością Pałac Prezydencki nie jest miejscem, w którym nadal powinien stać Okrągły Stół". - Takim miejscem jest Muzeum Historii Polski. Oddajemy Okrągły Stół historii - oświadczył.
Jak dodał, od roku 2027 zwiedzający muzeum będą mogli podziwiać go "jako eksponat historyczny".
Muzeum zabiegało o mebel znacznie wcześniej
Historyczny mebel został przewieziony do Muzeum Historii Polski jeszcze tego samego dnia, co potwierdził w rozmowie z tvnwarszawa.pl Michał Przeperski, rzecznik prasowy MHP.
Wyprowadzka Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego nie była stricte decyzją Karola Nawrockiego. Ta zapadła dużo wcześniej, co wyjaśnia we wpisie w mediach społecznościowych dyrektor Archiwum Głównego Akt Dawnych, były szef MHP Robert Kostro. "Zniknięcie Okrągłego Stołu z Pałacu to w dużej mierze moja wina. Jako dyrektor Muzeum Historii Polski zabiegałem o ten mebel od czasów prezydentury Bronisława Komorowskiego, a wstępne ustalenia zapadły za prezydenta Dudy. Mebel był od dawna w scenariuszu wystawy stałej. Cieszę się, że rzecz ma swój finał" - napisał Kostro.
Michał Przeperski potwierdził, że Okrągły Stół stanie na wystawie stałej Muzeum Historii Polski, której otwarcie planowane jest na 2027 rok. - Jesteśmy dumni i cieszymy się bardzo, że będziemy mogli pokazywać ten ważny dla naszej historii artefakt – dodał.
Historia Okrągłego Stołu
"Mebel będący dziś symbolem wolności powstawał w rzeczywistości jako mebel będący elementem systemu zniewolenia. Był wykonywany na spotkanie dowódców wojsk Układu Warszawskiego, mające się odbyć w Pałacu w Jabłonnie" - napisano na stronie Zakładów Wytwórczych Mebli Artystycznych Henryków, producenta Okrągłego Stołu.
"Ruch 'Solidarności' oraz zachodzące przemiany spowodowały, iż zaszła potrzeba spotkania władzy z opozycją. Krótki czas na wykonanie mebla potrzebnego na spotkanie oraz posiadanie przez Henryków prawie gotowego spełniającego oczekiwania zamawiającego produktu spowodowały, iż szczęśliwym zbiegiem okoliczności, nic nie znaczący, wręcz prosty w formie mebel, stał się dla narodu polskiego symbolem" - wyjaśniono w dalszym opisie.
6 lutego 1989 r. w Pałacu Namiestnikowskim (Pałacu Prezydenckim przy Krakowskim Przedmieściu - red.) w Warszawie rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu. Lech Wałęsa tak to zdarzenie skomentował: "W łańcuchu walki narodu z komunizmem to było ogniwo. Komunizm i tak by się prawdopodobnie skończył, tylko znacznie później i może też krwawo”". Przy stole zasiadło wówczas 57 osób, przedstawicieli rządu, "Solidarności" i obserwatorzy kościelni.
Fabryka mebli w Henrykowie powstała w 1952 r. przy ulicy Mehoffera 81. Szybko stała się słynna z ręcznej, solidnej stolarskiej roboty, rzeźb, intarsji i złoceń. Zajmowała się też renowacją, rekonstrukcją i wykonywaniem replik zabytkowych mebli. Henrykowskie meble stoją do dziś m.in. w Pałacu Prezydenckim, Belwederze, Wilanowie, Łazienkach Królewskich, ale też w wielu renomowanych miejscach za granicą. Większość wyposażenia Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wyszła spod rąk stolarzy z Henrykowa. W fabryce tej powstał też tron papieski na wizytę Jana Pawła II.
W 1988 r., gdy pojawiła się potrzeba posiadania okrągłego stołu na obrady, które później przyjęły nazwę tego mebla, władze zamówiły go właśnie w Henrykowie. Przy produkcji pracowało ok. 20 osób spośród 150 zatrudnionych w fabryce, a budowa stołu trwała ok. trzech tygodni. Kilka miesięcy później przy dębowym stole o średnicy 8,4 m (składającym się z 16 segmentów) rozpoczęły się obrady rządu i opozycji.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Sitkowski/KPRP