Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF) krytycznie ocenił sytuację dzieci uchodźców w Niemczech. Wskazał, że często całymi miesiącami nie mają one dostępu do właściwej opieki medycznej i do nauki w szkołach.
W raporcie UNICEF wskazano też na potrzebę zapewnienia dzieciom lepszej ochrony w dużych ośrodkach dla uchodźców oraz podkreślono, że okres ich przebywania w takich ośrodkach należy skrócić. Wskazano, że w dużych ośrodkach dzieci uchodźców przebywają często przez ponad pół roku bez uczęszczania do szkoły.
Szef UNICEF w Niemczech Christian Schneider podkreślił, że "wszystkie dzieci mają równe prawa, bez względu na to, skąd pochodzą, do jakiej społeczności należą i jaki jest ich status prawny".
UNICEF podkreśla, że dzieci uchodźców często mają za sobą traumatyczne przeżycia związane z wojną i przemocą, więc potrzebują specjalnej ochrony i opieki.
Skomplikowany system kompetencji
W raporcie UNICEF wskazano, że pod względem opieki medycznej i oświaty dzieci uchodźców są w Niemczech "w wyraźnie gorszej sytuacji" niż ich niemieccy rówieśnicy. Zwrócono też uwagę na "skomplikowany system kompetencji" na szczeblu władz centralnych, krajów związkowych, gmin i różnych urzędów, co sprawia, że nie wszędzie w Niemczech dzieci uchodźców są traktowane jednakowo.
Za szczególnie niepokojącą uznano w raporcie sytuację w nowo utworzonych ośrodkach specjalnych dla tych, którzy mają małe szanse na pozostanie w Niemczech, tzn. migrantów z krajów, w przypadku których niewiele wniosków o azyl jest rozpatrywanych pozytywnie. W tych ośrodkach szanse dzieci na pójście do szkoły są jeszcze mniejsze. Dotyczy to przede wszystkim dzieci z państw Bałkanów Zachodnich.
Agencja dpa odnotowuje, że niemiecka minister ds. rodziny Manuela Schwesig opowiedziała się za przyjęciem ogólnokrajowych standardów w zakresie ochrony dzieci w ośrodkach dla uchodźców. Jej zdaniem raport UNICEF powinien być bodźcem do przyjęcia takiego rozwiązania.
Autor: tas//gak / Źródło: PAP