Atak na port. Władze oskarżają Emiraty

Walki w miecie Chartum w Sudanie (maj 2023)
Sudan jest położony w północno-wschodniej części Afryki
Źródło: Google Earth

Ambasador Sudanu przy ONZ twierdzi, że za atakiem na Port Sudan z użyciem samolotów i dronów stoją Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Kluczowe fakty:
  • Między 4 i 7 maja doszło do ataków na Port Sudan. Przede wszystkim na instalacje portowe i infrastrukturalne.
  • Władze w Chartumie twierdzą, że naloty były reakcją na atak sudańskich sił rządowych na miasto Nijala.

Między 4 i 7 maja doszło do ataków na Port Sudan, przede wszystkim na instalacje portowe i infrastrukturalne. Jednym z celów nalotów miała być powstająca tam rosyjska baza morska Flamingo. Jak podało jeszcze w trakcie ataków Centre for Information Resilience, które zajmuje się ujawnianiem przypadków łamania praw człowieka i zbrodni wojennych, drony atakowały też m.in. bazę lotniczą, składy paliw oraz elektrownię.

Według agencji Reutera sudański ambasador przy ONZ Al-Harith Idriss al-Harith Mohamed powiedział w poniedziałek, że wojska Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) przeprowadziły atak ze swojej bazy na Morzu Czerwonym.

Władze Sudanu twierdzą ponadto, że naloty były reakcją na atak sudańskich sił rządowych z 3 maja na miasto Nijala w południowo-zachodniej części kraju. Celem tej operacji był między innymi samolot wojskowy Emiratów, który znajdował się w tym rejonie, a w ataku miało zginąć co najmniej 13 osób, w tym obywatele ZEA. Na razie brak potwierdzenia tych doniesień z innych źródeł.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wojsko przejęło kontrolę nad stolicą

Walki w miecie Chartum w Sudanie (maj 2023)
Walki w miecie Chartum w Sudanie (maj 2023)
Źródło: PAP/Abaca

Wojna domowa w Sudanie

Dotychczas o przeprowadzenie ataków władze Sudanu oskarżały opozycyjne Siły Szybkiego Wsparcia (RSF), które stanowczo zaprzeczały tym zarzutom.

Armia rządowa i RSF są stronami trwającej od kwietnia 2023 roku wojny domowej w Sudanie. Dwa lata wcześniej wspólnie obaliły popierany przez Zachód rząd i przejęły władzę. W ostatnich dwóch miesiącach wojska rządowe, którymi dowodzi przywódca kraju, generał Abdel Fattah al-Burhan, odniosły kilka istotnych zwycięstw, m.in. w marcu odzyskały kontrolę nad stolicą kraju, Chartumem.

Według oficjalnych statystyk w ciągu trwającego ponad dwa lata konfliktu zginęło co najmniej 20 tys. osób, choć szacuje się, że liczba ofiar śmiertelnych wojny domowej w Sudanie jest znacznie wyższa. Według ONZ Sudan jest jedynym krajem świata, w którym panuje głód.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: