TSUE zdecydował w sprawie pytań prejudycjalnych polskich sądów

Źródło:
PAP
TSUE zajął stanowisko w sprawie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego
TSUE zajął stanowisko w sprawie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu NajwyższegoJacek Tacik/Fakty TVN
wideo 2/2
TSUE zajął stanowisko w sprawie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu NajwyższegoJacek Tacik/Fakty TVN

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) uznał we wtorek za niedopuszczalne pytania prejudycjalne dotyczące procedury powoływania sędziów sądów powszechnych w Polsce. Z pytaniami zwróciły się do Trybunału sądy w Krakowie i Katowicach. Tym razem więc Trybunał uchylił się od oceny polskich reform sądownictwa i nie zdecydował się, by odpowiedzieć, czy procedura powoływania polskich sędziów jest prawidłowa, czy też nie - przekazał reporter TVN24 Maciej Sokołowski.

Sąd Okręgowy w Krakowie i Sąd Okręgowy w Katowicach zwróciły się do TSUE w trybie prejudycjalnym o zbadanie zgodności z prawem Unii niektórych aspektów reformy polskiego systemu sądownictwa, odnoszących się do procedury powoływania sędziów sądów powszechnych.

Chciały one ustalić, czy skład orzekający spełnia wymóg uprzedniego ustanowienia na mocy ustawy, jeżeli niektórzy z jego członków zostali powołani w ramach procedury, pomijającej udział organów samorządu sędziowskiego na podstawie uchwały Krajowej Rady Sądownictwa.

Jak przekazał reporter TVN24 Maciej Sokołowski, same sprawy, które prowadziły Sądy Okręgowe w Krakowie i Katowicach dotyczyły zupełnie innych spraw, konkretnie postępowań wobec kredytów frankowych. W składach orzekających byli jednak sędziowie powołani przez neo-KRS i to zdaniem sądów było wystarczającą podstawą do zadania pytania, według Trybunału związek ze sprawą był zbyt luźny.

Trybunał Sprawiedliwości Unii EuropejskiejShutterstock

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał we wtorek za niedopuszczalne pytania prejudycjalne dotyczące procedury powoływania sędziów sądów powszechnych w Polsce.

"Trybunał przypomniał, że wydanie takiego orzeczenia musi być niezbędne, aby umożliwić sądowi krajowemu rozstrzygnięcie zawisłej przed nim sprawy. Konieczne jest zatem istnienie rzeczywistego sporu, który sąd krajowy rozstrzygnie, uwzględniając orzeczenie prejudycjalne" - brzmi treść rozstrzygnięcia.

Jak dodano, "tymczasem nie wydaje się, aby, w sprawie C-181/21 (skierowanej przez Sąd Okręgowy w Katowicach - red.), sąd krajowy mógł na mocy przepisów prawa krajowego uwzględnić ewentualną odpowiedź Trybunału i ocenić w jej świetle zgodność z prawem powołania innego sędziego z tego samego składu orzekającego, wyłączając go, w razie potrzeby, od rozpoznania sprawy. W konsekwencji wykładnia prawa Unii nie odpowiada obiektywnej potrzebie związanej z orzeczeniem, które ma zapaść w postępowaniu krajowym".

"Odnośnie do sprawy C-269/21 (skierowanej przez Sąd Okręgowy w Krakowie - red.) Trybunał przyjął, że sąd krajowy nie wydaje się kompetentny – na podstawie prawa krajowego – do oceny w świetle m.in. prawa Unii zgodności z prawem obsadzenia składu orzekającego, który wydał wcześniej prawomocne postanowienie, warunków powołania konkretnego sędziego czy też 'wyłączenia' tego sędziego od orzekania. Prawomocność postanowienia w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia, odrębnego od istoty sporu zawisłej przed sądem krajowym, sprawia, że nie zachodzi potrzeba oceny procedury powoływania sędziów sądów powszechnych w Polsce" - czytamy.

Tym razem więc Trybunał uchylił się od oceny polskich reform sądownictwa i nie zdecydował się, by odpowiedzieć, czy procedura powoływania polskich sędziów jest prawidłowa, czy też nie - dodał Maciej Sokołowski.

Opinia rzecznika generalnego TSUE

W ogłoszonej 15 grudnia 2022 roku opinii rzecznik generalny TSUE Michael Collins zaproponował, by Trybunał stwierdził, że "sąd nie stanowi 'sądu ustanowionego na mocy ustawy', jeżeli sędzia zasiadający w składzie orzekającym tego sądu został powołany w wyniku procedury, w której nie zasięgnięto opinii organu samorządu sędziowskiego, kandydaci na to stanowisko zostali powołani na podstawie uchwały organu takiego jak Krajowa Rada Sądownictwa, i kandydaci w konkursie nie mogli zaskarżyć postępowania nominacyjnego do sądu spełniającego wymogi prawa Unii".

Czytaj również: "Próba zastraszenia". Oświadczenie, w którym "ominięto podstawową kwestię"

Opinia rzecznika generalnego jest wstępem do wyroku. TSUE mógł się z nią zgodzić i zwykle tak się dzieje, mógł jednak też wydać zupełnie inny wyrok.

Autorka/Autor:ks / prpb

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock