Dwóch kluczowych doradców Donalda Trumpa przedstawiło mu plan zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainę w razie jego wygranej w wyborach prezydenckich - podała agencja Reutera. Plan ten ma zakładać między innymi, że Kijów zostanie pozbawiony pomocy wojskowej ze strony Waszyngtonu, jeśli nie rozpocznie negocjacji pokojowych z Moskwą.
Autorami planu w sprawie Ukrainy są - jak poinformowała agencja Reutera - Keith Kellogg i Fred Fleitz. Obecni doradcy Donalda Trumpa zasiadali w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA w latach 2017-2021, za jego prezydentury. Zgodnie z ich planem, w czasie rozmów pokojowych miałoby dojść do zawieszenia broni w oparciu o "aktualną linię frontu".
Plan zakłada, że Kijów zostanie pozbawiony pomocy wojskowej ze strony Waszyngtonu, jeśli nie rozpocznie negocjacji pokojowych z Moskwą. USA mają jednocześnie ostrzec Rosję, że jakakolwiek odmowa negocjacji spowoduje zwiększenie wsparcia USA dla Ukrainy - podał Reuters, powołując się na emerytowanego generała broni Keitha Kellogga.
Zdaniem Kellogga, jeśli Trump wygra wybory, kluczowe będzie szybkie doprowadzenie Rosji i Ukrainy do stołu negocjacyjnego.
"Pozytywna reakcja" Trumpa
Fleitz powiedział Reutersowi, że po zapoznaniu się z planem, Trump "zareagował pozytywnie". - Nie twierdzę, że zgodził się z nim lub zgodził się z każdym słowem, ale byliśmy zadowoleni, że otrzymaliśmy taki odzew - stwierdził Fleitz.
Rzecznik Trumpa Steven Cheung zastrzegł, że jedynie oświadczenia złożone przez Trumpa lub upoważnionych do tego członków jego sztabu wyborczego należy uważać za jego oficjalne stanowisko.
Strategia nakreślona przez Kellogga i Fleitza jest najbardziej szczegółowym planem dotyczącym Ukrainy, jaki dotychczas opracowali ludzie Trumpa. Sam były prezydent przekonywał wcześniej, że może szybko zakończyć wojnę w Ukrainie, jeśli pokona prezydenta Joe Bidena w wyborach 5 listopada - przypomniał Reuters, podkreślając, że kandydat Partii Republikańskiej nie przedstawił w tej sprawie szczegółów.
Propozycja doradców Trumpa oznaczałaby dużą zmianę stanowiska USA w sprawie wojny i spotkałaby się ze sprzeciwem ze strony europejskich sojuszników oraz części Partii Republikańskiej - prognozuje agencja Reutera.
"Uzbrojenie Ukrainy po zęby" kluczowym elementem procesu
Fleitz wyjaśniał, że zgodnie z planem Ukraina nie musiałaby "formalnie oddawać swoich terenów" Rosji. Dodał jednak, że jest mało prawdopodobne, aby Ukraina w najbliższej przyszłości odzyskała skuteczną kontrolę nad całym swoim terytorium. - Obawiamy się, że (kontrofensywa - red.) przerodzi się w wojnę na wyniszczenie, która zabije całe pokolenie młodych mężczyzn - przyznał doradca byłego prezydenta USA.
Kellogg i Fleitz stwierdzili, że trwały pokój w Ukrainie wymagałby dodatkowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Fleitz dodał, że "uzbrojenie Ukrainy po zęby" będzie prawdopodobnie kluczowym elementem tego procesu.
Reakcja Kremla
- Wartość każdego planu leży w szczegółach i wzięciu pod uwagę rzeczywistego stanu rzeczy w terenie - powiedział agencji rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Przypomniał, że "prezydent Władimir Putin wielokrotnie powtarzał, że Rosja była i pozostaje otwarta na negocjacje, biorąc pod uwagę rzeczywisty stan rzeczy". Siły rosyjskie okupują obecnie częściowo obwody doniecki, ługański, zaporoski i chersoński w Ukrainie.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: SHAWN THEW/PAP/EPA