Siły ukraińskie osiągnęły we wtorek znaczne postępy w obwodzie chersońskim, a jednocześnie kontynuowały kontrofensywę w obwodach charkowskim i ługańskim - napisał w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Think tank zwrócił też uwagę, że Władimirowi Putinowi nie udaje się "próba balansowania pomiędzy sprzecznymi ze sobą żądaniami poszczególnych grup rosyjskich nacjonalistów".
Siły ukraińskie wyzwoliły kilka miejscowości na wschodnim brzegu rzeki Ingulec, wzdłuż drogi T2207, zmuszając wojska rosyjskie do odwrotu na południe, w stronę miasta Chersoń. Ukraińcy w dalszym ciągu napierali też w kierunku południowym, wzdłuż rzeki Dniepr i drogi T0403, odcinając rosyjskie linie komunikacji lądowej na północy obwodu.
Tym postępom towarzyszyły uderzenia w rosyjskie obiekty wojskowe i węzły logistyczne, co uniemożliwiało najeźdźcom przerzucanie dodatkowej amunicji, rezerw, poborowych i innych środków wzmacniających ich pozycje na froncie. Rosyjskie źródła informowały, że siły ukraińskie po raz kolejny ostrzelały most Antonowski w Chersoniu.
Jednocześnie Ukraińcy w dalszym ciągu osiągali postępy na wschód od rzeki Oskoł w obwodzie charkowskim na wschodzie kraju i w coraz większym stopniu zagrażają rosyjskim pozycjom w obwodzie ługańskim. Według źródeł rosyjskich, walki toczyły się w pobliżu drogi R66 między Swatowem a Kreminną – zaznaczono w raporcie ISW.
ISW: podziały wśród rosyjskich nacjonalistów mogą wpłynąć na stabilność reżimu Putina
Ogłoszona przez prezydenta Rosji Władimira Putina przymusowa "częściowa mobilizacja" bardziej wpływa tymczasem na wewnętrzną sytuację w Rosji niż na wojnę w Ukrainie, pogłębiając podziały wśród nacjonalistów i podważając narrację Kremla. Źródła ukraińskie słusznie oceniały, że mobilizacja nie stanowi poważnego zagrożenia w krótkim okresie, ponieważ ukraińska kontrofensywa przebiega szybciej niż tworzenie nowych sił w Rosji – ocenił think tank.
Putinowi nie udaje się próba balansowania pomiędzy sprzecznymi ze sobą żądaniami poszczególnych grup rosyjskich nacjonalistów, aktywnych w przestrzeni informacyjnej. Konsekwencje są trudne do przewidzenia, ale podziały mogą mieć poważne skutki wewnętrzne, a nawet "wpłynąć na stabilność reżimu Putina" – stwierdzili eksperci ISW.
Źródło: PAP