Rosyjska policja zatrzymała co najmniej tysiąc osób podczas antywojennych protestów w 47 miastach - donosi Agencja Reutera. W bankach w Moskwie są problemy z wypłatą większej ilości gotówki, klienci skarżą się też na kolejki do bankomatów.
Rosja zaatakowała Ukrainę po wydanym przez Władimira Putina rozkazie przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Do ataków na infrastrukturę wojskową dochodzi w wielu ukraińskich regionach i miastach. Trafione zostały także obiekty cywilne.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę
Na ulice wielu miast wyszli Rosjanie protestujący przeciwko agresji swojego kraju. W ciągu dnia we Władywostoku, Irkucku, Omsku i Astrachaniu ludzie wychodzili na jednoosobowe pikiety. Wieczorem zbierano się na spontaniczne wiece. Na taki wiec przyszli mieszkańcy Jekaterynburga, którzy zgromadzili się przed siedzibą administracji miejskiej. Ludzie skandowali: "Światu - Pokój", "Putin, wyprowadź wojska", niektórzy uczestnicy protestu przynieśli ze sobą plakaty.
Spontaniczny wiec odbył się też między innymi w Nowosybirsku.
Do zatrzymań protestujących doszło także w Moskwie.
Agencja Reutera informuje, że łącznie w czwartek zatrzymano ponad tysiąc osób w 47 miastach.
W Moskwie kolejki do bankomatów i kłopoty z wypłatą gotówki
Polska Agencja Prasowa informuje, że w bankach w Moskwie są problemy z wypłatą większej ilości gotówki, klienci skarżą się też na kolejki do bankomatów. Banki twierdzą, że mają wystarczające zapasy gotówki, ale wzmożony popyt sprawia, że w niektórych miejscach jej brakuje.
O podobnych problemach piszą użytkownicy Twittera i media gospodarcze, jak portal RBK.
Drugi co do wielkości bank Rosji, WTB (VTB), wysłał do swoich klientów list z rekomendacją, by nie przeprowadzali czasowo żadnych operacji w euro i dolarach. Bank wezwał też firmy, by powstrzymały się od rozliczeń w obcych walutach z podmiotami na terytorium USA i Unii Europejskiej.
RBK zwraca uwagę, że w ostatnich dwóch miesiącach kasy i bankomaty rosyjskich banków zostały zasilone zapasami gotówki. Podobnie było w marcu 2014 roku, po aneksji Krymu przez Rosję.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: Reuters, PAP