Władze Ukrainy mają prosić uchodźców, żeby nie wracali do kraju przed zimą. "Jeżeli macie możliwość, żeby zostać, to lepiej póki co przezimować za granicą" - powiedziała w wywiadzie telewizyjnym wicepremier Iryna Wereszczuk.
"Będę prosić, byście nie wracali, musimy przeżyć zimę. Niestety sieci energetyczne nie wytrzymają, widzicie, co wyprawia Rosja" - powiedziała w wywiadzie telewizyjnym Iryna Wereszczuk, wicepremier i minister do spraw reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych. Jej słowa cytuje portal "Strana".
"Nie musicie wracać. Jeżeli macie możliwość, żeby zostać, to lepiej póki co przezimować za granicą" - cytuje Wereszczuk portal.
Rosja atakuje ukraińskie elektrownie i elektrociepłownie
Według różnych szacunków od początku rosyjskiej agresji Ukrainę opuściło od 6 do 10 milinów osób, a większość z nich przebywa na terytorium państw Unii Europejskiej.
Od początku października ukraińskie elektrownie i elektrociepłownie oraz inne obiekty cywilnej infrastruktury energetycznej są celami masowych ostrzałów ze strony wojsk rosyjskich.
W Kijowie od czwartku obowiązuje tryb oszczędzania energii elektrycznej. Oznacza to m.in., że sklepy mają zrezygnować z oświetlania swoich witryn, trolejbusy zostały zastąpione autobusami, a ulice są słabiej oświetlone. Wdrażane są również przerwy w dostawach prądu.
Źródło: PAP