Rosja mobilizuje ponad 200 tysięcy żołnierzy, a nawet więcej i szykuje się do większej wojny - ostrzegł sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Dodał, że Kreml pozyskuje więcej broni i amunicji, a cel opanowania Ukrainy pozostaje niezmienny. Podczas wizyty w Korei Południowej tłumaczył, że wsparcie militarne dla Ukrainy jest najlepszą drogą do osiągnięcia pokojowego, wynegocjowanego rozwiązania.
- Nikt nie jest w stanie dzisiaj powiedzieć, kiedy ta wojna się skończy. Putin może dziś zakończyć tę wojnę – powiedział szef NATO na konferencji prasowej w Instytucie CHEY w Seulu.
- Widzimy jednak, że Rosjanie przygotowują się do większej wojny, że mobilizują więcej żołnierzy, ponad 200 tysięcy, a potencjalnie nawet więcej. Aktywnie pozyskują nową broń, więcej amunicji, zwiększając własną produkcję, ale także pozyskując więcej broni od innych autorytarnych państw, takich jak Iran i Korea Północna – podkreślił.
"Wsparcie Ukrainy najlepszą drogą do pokojowego rozwiązania"
Sekretarz generalny NATO dodał, że cel Putina pozostaje niezmienny - kontrola nad sąsiednią Ukrainą. - Niezwykle ważne jest, by prezydent Putin nie wygrał tej wojny. Sprawiłoby to, że świat będzie bardziej niebezpieczny - dodał szef NATO. Powiedział, że ważne jest dalsze wspieranie Ukrainy.
- Z zadowoleniem przyjmuję wsparcie ze strony sojuszników NATO, partnerów, a także Republiki Korei - podkreślił. Powiedział, że większość wojen kończy się przy stole negocjacyjnym i tak zapewne będzie też w tym przypadku, lecz jeśli NATO chce, by Ukraina zwyciężyła, musi udzielać jej jak największego wsparcia.
- Wsparcie militarne dzisiaj umożliwia osiągnięcie porozumienia pokojowego jutro - powiedział Jens Stoltenberg. - Paradoks polega więc na tym, że tak naprawdę wsparcie militarne dla Ukrainy jest najlepszą drogą do osiągnięcia pokojowego, wynegocjowanego rozwiązania - podsumował.
Źródło: PAP