- Sumy leżą około 25 kilometrów od granicy z Rosją
- Według projektu analitycznego DeepState, Rosjanie zajęli w obwodzie sumskim obszar przygraniczny o powierzchni około 60 kilometrów kwadratowych.
- Instytut Studiów nad Wojną ocenia, że te działania mają związek z większym planem Władimira Putina.
- Na kierunku sumskim przeciwnik od pewnego czasu stosuje taktykę prób przebicia się małymi grupami szturmowymi. Najbardziej aktywne działania podejmuje w okolicach miejscowości Basiwka i Żurawka, jednak w ostatnich dniach widzimy, że wróg stara się rozszerzyć odcinki, gdzie stosuje tę taktykę - powiedział w programie telewizyjnym rzecznik ukraińskiej Straży Granicznej Andrij Demczenko.
Według ukraińskiego projektu analitycznego DeepState, Rosjanie zajęli w obwodzie sumskim obszar przygraniczny o powierzchni około 60 km kw. Położony jest na zachód od rosyjskiej Sudży i na północny wschód od Sum. Po wschodniej stronie tego przyczółku leżą ukraińskie wsie Noweńke i Basiwka, zaś po wschodniej - Żurawka i Weseliwka.
Ukryty plan Putina
"Na tym obszarze kacapy (Rosjanie - red.) wykorzystują piechotę i quady do szybkiego dojazdu do punktu szturmu. Warto jednak zaznaczyć, że udało się im zająć pozycje na odcinku Weseliwka-Żurawka i Noweńke-Basiwka oraz kontynuują próby zajęcia wsi Biłowody. Zła sytuacja panuje także w Łokniach" - przekazał DeepState.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Otrzymali rozkazy, aby nie brać jeńców"
W ubiegłym tygodniu amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) oceniał, że przywódca Rosji Władimir Putin spotkał się z urzędnikami w obwodzie kurskim na zachodzie swojego kraju zapewne po to, by uzasadnić plany zajęcia obwodu sumskiego.
Według ISW, "cele terytorialne Rosji wykraczają poza obwody, które już nielegalnie zajęła lub zaanektowała, a Putin może chcieć zaszachować Ukrainę dalszym zajmowaniem obwodu sumskiego, by zrzekła się ona części tego obwodu podczas przyszłych negocjacji pokojowych".
Podczas spotkania 20 maja szef władz rejonu (powiatu) głuszkowskiego w obwodzie kurskim Paweł Zołotariow poprosił Putina o utworzenie strefy buforowej w obwodzie sumskim, która obejmowałaby "przynajmniej miasto Sumy".
ISW: siły ukraińskie nadal utrzymują ograniczone pozycje w obwodzie kurskim
Sumy leżą około 25 km od granicy z Rosją i strefa buforowa takiej głębokości uniemożliwiłaby siłom ukraińskim atakowanie terytorium Rosji z artylerii lufowej oraz przy użyciu dronów taktycznych.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Choć władze Rosji oznajmiły 26 kwietnia, że odbiły cały obwód kurski, ISW widział doniesienia, że siły ukraińskie nadal utrzymują ograniczone pozycje w tym rosyjskim regionie i walki trwają. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował 21 maja, że siły ukraińskie kontynuują tam aktywne działania bojowe.
"Jest bardzo mało prawdopodobne, by siły rosyjskie zdołały zająć Sumy w bliskiej lub niezbyt odległej przyszłości, zważywszy na to, że Rosja w ciągu ostatnich trzech lat wykazywała się niezdolnością do szybkiego opanowywania nawet dużo mniejszych miejscowości" - ocenia ISW.
Amerykański think tank podkreślił, że w kierunku Sum prowadzą działania tylko ograniczone jednostki rosyjskie, które nie wystarczą do zajęcia miasta liczącego przed wojną 256 tys. mieszkańców. ISW dodał, że po raz ostatni siły rosyjskie zajęły miasto powyżej 100 tys. mieszkańców w lipcu 2022 r. i był to Lisiczańsk w obwodzie ługańskim.
Autorka/Autor: asty/kab
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA