Amerykańska firma Maxar Technologies opublikowała zdjęcia satelitarne, na których widać zniszczenia w rejonie Wuhłedaru w obwodzie donieckim. Obszar ten od miesięcy jest miejscem intensywnych walk między wojskami ukraińskimi i rosyjskimi agresorami.
Miasto Wuhłedar w obwodzie donieckim było filarem między frontami południowym i wschodnim, ale ograniczone sukcesy armii rosyjskiej w tym miejscu prawdopodobnie miały wysoką cenę - pisze agencja Reutera.
Reuters przypomniał, że według napływających z frontu doniesień w czasie jednego z ataków Rosjanie stracili co najmniej 30 pojazdów opancerzonych. Sprzęt został porzucony na drodze.
Według niezależnych źródeł rosyjskich w rejonie Wuhłedaru wojska rosyjskie niedawno poniosły ciężkie straty. Mowa jest o dziesiątkach straconych czołgów i transporterów opancerzonych - poinformowała wcześniej rosyjska sekcja Radia Swoboda.
Amerykańska firma Maxar Technologies opublikowała zdjęcia satelitarne, na których widać zniszczenia wokół Wuhłedaru wynikające z prowadzonych w tym rejonie intensywnych walk.
Były przywódca donieckich separatystów Igor Girkin (znany też pod pseudonimem Striełkow) napisał na kanale Telegram, że rosyjskie straty okazały się "jednostronne". "Ukraińcy strzelali do atakujących jak na strzelnicy i bez większego trudu utrzymali dotychczasowe pozycje" - skomentował Girkin.
Kosztowne fiasko
Ocena, że pod Wuhłedarem Rosjanie ponieśli szczególnie ciężkie straty, pojawiła się także w informacji wywiadowczej opublikowanej przez ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii. "Rosyjskie oddziały prawdopodobnie uciekły i porzuciły za jednym razem co najmniej 30 w większości nienaruszonych pojazdów pancernych po nieudanym szturmie" - oświadczył resort.
Pozycje sił ukraińskich w Wuhłedarze były utrzymywane od początku inwazji zbrojnej - napisał Reuters. Agencja cytuje wpisy rosyjskich prowojennych blogerów, którzy uznali rosyjskie ataki na tym odcinku za "kosztowne fiasko". "Szara strefa", półoficjalny kanał najemniczej formacji Grupa Wagnera na Telegramie, ocenił, że "wokół Wuhłedaru, za każdym razem, rozwija się katastrofa".
Rosyjskie ministerstwo obrony nie informuje o porażkach na froncie w pobliżu Wuhłedaru.
Źródło: Reuters, meduza.io, Radio Swoboda, tvn24.pl