Przebywająca we Lwowie Waleria Koczina opowiedziała w TVN24, jak wygląda organizacja mieszkańców miasta pomagających w przekazywaniu pomocy humanitarnej do innych miast. - Ja się zajmuje wojskowymi rzeczami: szukam kamizelek kuloodpornych, hełmów, rzeczy dla wojskowych - wymieniała.
- Wszystko jest tak zorganizowane, że każda osoba wie, czym ma się zajmować. Ja się zajmuje wojskowymi rzeczami: szukam kamizelek kuloodpornych, hełmów, rzeczy dla wojskowych, które potrzebują. Mamy grupę, która zajmuje się militariami, mamy grupę, która zajmuje się pomocą humanitarną, mamy grupę zajmującą się transportem - mówiła Koczina.
Socjolożka z wykształcenia oceniła, że "Lwów jest hubem dla całej Ukrainy". - Do miasta wjeżdża pomoc humanitarna z różnych krajów, a my organizujemy transport, który jedzie ze Lwowa do miast, które potrzebują większej pomocy - opowiedziała. - We Lwowie na szczęście jest w miarę dobrze. Mam nadzieję, że tak zostanie - przyznała.
- Musimy zorganizować się, żeby pomagać innym miastom, które potrzebują pomocy - powtórzyła.
Piątek to dziewiąty dzień inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Siły Władimira Putina atakując ukraińskie miasta i miasteczka uderzają między innymi w osiedla i szpitale. Liczba zabitych ukraińskich cywilów przekroczyła w środę dwa tysiące. Ukraińcy uciekają przed wojną głównie do Polski.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: TVN24