Pierwszy taki atak od 1941 roku

Źródło:
PAP
Ukraińcy opublikowali wideo mające przedstawiać poddających się Rosjan
Ukraińcy opublikowali wideo mające przedstawiać poddających się RosjanReuters
wideo 2/6
Ukraińcy opublikowali wideo mające przedstawiać poddających się RosjanReuters

Ukraiński atak na obwód kurski w Rosji jest pierwszym bezpośrednim atakiem na ten kraj od 1941 roku - pisze francuski dziennik "Le Figaro". Jak dodano, operacja nie jest próbą dywersji, a nowym kierunkiem działań.

Ukraińcy zajęli w środę w obwodzie kurskim co najmniej trzy miejscowości - przekazały tego samego dnia lokalne media. Informacje o ofensywie potwierdził w czwartek doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak.

Czytaj również: "Ukraińcy po raz kolejny zaskoczyli". Takie mogą być ich cele

Walki w obwodzie kurskim. Ujęcie z nagrania, udostępnionego przez resort obrony Rosji Reuters

W ostatnich miesiącach, a zwłaszcza minionej wiosny, Ukraińcy mieli dodatkowe trudności przez rosyjski atak na obwód charkowski. Mimo że agresorzy nie zdołali wejść głębiej wewnątrz Ukrainy, to jest to kolejne obciążenie dla i tak nadwyrężonej ukraińskiej armii - zauważył francuski dziennik "Le Figaro".

"Le Figaro": pierwszy taki atak od 1941 roku

Gazeta pisze, że ukraińska ofensywa w głąb Rosji jest pierwszym bezpośrednim atakiem na ten kraj od 1941 roku. Wtedy III Rzesza zaatakowała ZSRR. Operacja ukraińskich wojsk rozpoczęta w środę w regionie kurskim nie jest próbą dywersji, a nowym kierunkiem działań - czytamy.

Francuski dziennik zasugerował, że operacja w rejonie kurskim może być próbą zmuszenia Rosjan do przerzucenia wojsk do tego obwodu, tak aby odciążyć obrońców na innych kierunkach frontu, a być może nawet spróbować odbić tereny zajęte przez Rosjan.

Obwód kurskiReuters

Jest też możliwość, że operacja ma być "pokazowa" i dać przeświadczenie, że po miesiącach trudnej sytuacji Ukraińcy znów kontrolują przebieg wydarzeń na froncie. - Pomysł na (ten atak) to pokazanie, że Ukraińcy są nadal odważni, groźni i nie są jedynie w odwrocie - powiedział anonimowy przedstawiciel armii francuskiej. Jak zauważył dziennik, obwód kurski jest słabo chroniony w porównaniu do okolic Doniecka, gdzie trwają najcięższe walki.

Karta przetargowa dla Kijowa?

Zajęcie części obwodu kurskiego mogłoby też stanowić kartę przetargową dla Ukrainy - ocenił "Le Figaro" - ponieważ możliwa wygrana Donalda Trumpa w wyborach w USA może doprowadzić do rozmów pokojowych, o których wspominał też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Czytaj również: Generał Polko: długo czekałem na takie działania Ukrainy

Kadr według strony ukraińskiej mający przedstawiać poddających się w obwodzie kurskim rosyjskich strażników granicznychReuters

Jednocześnie eksperci przypominają, że tak jak każda ofensywa, może ona być bardzo kosztowna dla armii ukraińskiej. Rosjanie zaangażują wszystkie siły, a najgroźniejsze dla ukraińskich wozów pancernych jest liczne lotnictwo wroga - napisał "Le Figaro". Na zdjęciach przeanalizowanych przez gazetę widać już straty, jakie w tych pierwszych dniach ponieśli Ukraińcy.

Cytowany przez dziennik anonimowy przedstawiciel armii francuskiej podsumował ostatnie wydarzenia następująco: na pierwszy rzut oka "można by pomyśleć, że ten krok Ukraińców to szaleństwo. Może się to wszystko zakończyć fiaskiem, o ile nie mają jakiegoś konkretnego celu, którego nie dostrzegamy".

Autorka/Autor:ks/ft

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/PA/Press service of 24 Mechanized brigade

Tagi:
Raporty: