"Ukraińcy po raz kolejny zaskoczyli". Takie mogą być ich cele

Źródło:
tvn24.pl
Resort obrony Rosji publikuje nagranie walk, które mają się odbywać na terenie obwodu kurskiego
Resort obrony Rosji publikuje nagranie walk, które mają się odbywać na terenie obwodu kurskiego Reuters
wideo 2/3
Resort obrony Rosji publikuje nagranie walk, które mają się odbywać na terenie obwodu kurskiego Reuters

"Wygląda na to, że Ukraińcy po raz kolejny zaskoczyli Rosję i obserwatorów na Zachodzie swoją najnowszą operacją" - napisał w mediach społecznościowych Mick Ryan, australijski emerytowany generał, publicysta i ekspert wojskowy, odnosząc się do doniesień o ataku na obwód kurski w Rosji. Jak wskazał, wydaje się, że "Ukraińcy przeznaczyli do tego ataku doświadczone formacje". Dodał, że "zaatakowali wysoce mobilnymi, zmechanizowanymi siłami", co może przełożyć się na szybkość akcji. Opisał potencjalne cele Ukrainy.

Siły ukraińskie, prowadzące ofensywę w obwodzie kurskim w Rosji, wciąż posuwają się w głąb regionu - poinformowały w czwartek prokremlowskie kanały na Telegramie. Władze obwodu podały, że z ostrzeliwanych miejscowości ewakuowano blisko trzy tysiące osób. W środę w obwodzie kurskim ogłoszono stan wyjątkowy

Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak, po raz pierwszy od wtorkowych doniesień o walkach na terenie obwodu kurskiego, oficjalnie odniósł się do tych wydarzeń. "Jest tylko jeden powód jakiejkolwiek eskalacji, ostrzału, działań wojennych, przymusowych ewakuacji, zniszczenia zwykłych form życia, w szczególności na terytorium samej Rosji, w tym obwodów kurskiego i biełgorodskiego. To fakt bezwarunkowej agresji Rosji, jej próba zagarniania obcych terytoriów i pogardy dla norm prawa międzynarodowego, które jasno określają zasady suwerenności i integralności terytorialnej" - napisał na platformie X.

"Wydarzenia w obwodzie kurskim czy białogrodzkim pozwalają nam na zorganizowanie pewnego eksperymentu" - napisał Podolak. "Podczas gdy machina represji Federacji Rosyjskiej płonie w krzakach, uwolnieni Rosjanie mogą wyjść z kwiatami na spotkanie antyputinowskich czołgów" - dodał.

Zobacz więcej: "Rosjanie mogą wyjść z kwiatami". Kijów zabrał głos w sprawie ataku

Ryan: wygląda na to, że Ukraińcy po raz kolejny zaskoczyli Rosję i obserwatorów na Zachodzie

Mick Ryan, australijski emerytowany generał, publicysta i ekspert wojskowy, w serii wpisów na platformie X ocenił najnowsze doniesienia o ataku na obwód kurski w Rosji. Opisał też potencjalne cele Ukrainy.

Ekspert zwrócił uwagę, że "zaskoczenie jest ważnym elementem ludzkiej rywalizacji i działań wojennych" i "wygląda na to, że Ukraińcy po raz kolejny zaskoczyli Rosję i obserwatorów na Zachodzie swoją najnowszą operacją".

Ryan zaznaczył, że na początku postrzegano akcję jako kolejny nalot na Rosję, podobny do poprzednich operacji ukraińskich w maju 2023 i marcu 2024 roku. Zwrócił jednak uwagę na istotne różnice. "Po pierwsze, jest to operacja obejmująca wiele brygad. Dotychczas zidentyfikowano co najmniej dwie ukraińskie brygady: 22 Brygadę Zmechanizowaną i 82 Brygadę Powietrzno-Szturmową. Obie te formacje są jakościowe. Wydaje się, że w odróżnieniu od kontrofensywy południowej w 2023 r., w której zaangażowano świeże brygady, Ukraińcy przeznaczyli do tego ataku doświadczone formacje" - napisał.

"Po drugie, Ukraińcy zaatakowali wysoce mobilnymi, zmechanizowanymi siłami", co może przełożyć się na szybkość akcji.

Po trzecie - wyliczał Ryan - wydaje się, że Ukraińcy rozmieścili też znaczną część potencjału obrony powietrznej. Emerytowany generał przypomniał, że według wstępnych ustaleń uważa się, iż "co najmniej jeden rosyjski myśliwiec i dwa śmigłowce zostały zestrzelone przez Ukraińców" mimo wstępnych doniesień o użyciu przez Rosjan bomb szybujących i znacznej liczby dronów.

"Po czwarte, Ukraina przedarła się na znaczną odległość do Rosji co najmniej na dwóch osiach natarcia". Ryan zaznaczył jednocześnie, że wydarzenia w obwodzie kurskim są "bardzo niejasne i siły ukraińskie mogą wniknąć w Rosję znacznie głębiej, niż nam się wydaje". Ekspert ocenił, że jest to "największy postęp którejkolwiek ze stron w tej wojnie od końca 2022 roku".

Jako piąty, ważny punkt Ryan wymienił uzyskanie elementu zaskoczenia ze strony Ukraińców. "To po raz kolejny pokazuje, że pole bitwy jest dalekie od przejrzystości i że dobry wywiad i zaskoczenie są kluczowymi elementami współczesnej wojny".

Generał Roman Polko o walkach w obwodzie kurskim: to są właściwe działania
Generał Roman Polko o walkach w obwodzie kurskim: to są właściwe działania PAP

Jakie cele może mieć Ukraina?

Wojskowy analizował potem, jakie cele taktyczne, operacyjne i polityczne może osiągnąć dzięki tej operacji strona ukraińska.

"Na najbardziej podstawowym poziomie taktycznym operacja ta będzie polegać na zajęciu terenu i zniszczeniu rosyjskich sił lądowych i powietrznych. Na tym polega centralna rola sił lądowych podczas wojny" - napisał.

W jego ocenie operacja może też zmusić Rosjan do zdecydowanej reakcji i "ponownego rozważenia rozmieszczenia sił w innych miejscach na linii frontu", a "nawet oni nie mają na to zasobów bez dna".

Atak na obwód kurski może być też istotny ze względu na znajdującą się tam elektrownię jądrową i ewentualne przerwanie kluczowych dróg i linii kolejowych.

"Ukraiński atak może być próbą spowolnienia lub zabicia dynamiki rosyjskiej ofensywy, która trwała do 2024 roku. Ukraińscy planiści rozumieją, że nawet Rosja nie może wiecznie pozostać w ofensywie" - zaznaczył wojskowy.

"Drugim celem strategicznym mogłoby być przesunięcie narracji o wojnie na bardziej pozytywną dla Ukrainy i przeciwdziałanie rosyjskiej dezinformacji na temat jej 'nieuniknionego zwycięstwa' w Ukrainie". Ryan przypomniał, że kontrofensywa w obwodzie charkowskim w 2022 roku "nie tylko zaskoczyła świat, ale zmieniła narrację na temat zdolności Ukrainy do prowadzenia wojny i spowodowała istotną zmianę w podejściu Zachodu do udzielania pomocy".

Walki przy granicy z Rosją. Reuters publikuje nagranie
Walki przy granicy z Rosją. Reuters publikuje nagranie Reuters

Kolejnym ważnym celem, który może osiągnąć strona ukraińska, jest "podniesienie morale ludności ukraińskiej", zwłaszcza po kilkumiesięcznych atakach na infrastrukturę, przerwach w dostawie prądu.

Jak zaznacza Ryan, istotne może się okazać także "zajęcie jak największego terytorium, na wypadek gdyby Ukraina została zmuszona do zawarcia jakiegoś wynegocjowanego porozumienia pod koniec 2024 lub na początku 2025 roku". Negocjacje mogą okazać się łatwiejsze, gdy zajmuje się część terytorium wroga - podkreśla ekspert.

"Czas pokaże, czy wykorzystanie ukraińskich brygad do ataku na Rosję zamiast do obrony wschodniej Ukrainy było najbardziej strategicznie efektywnym wykorzystaniem ich sił" - podsumował Ryan.

Autorka/Autor:ek,js/ft

Źródło: tvn24.pl