Już 37 osób zmarło na Ukrainie po wypiciu podrabianego alkoholu. Sekcje zwłok dziesięciu osób wykazały obecność w ich organizmie metanolu – informują ukraińskie media.
Według ukraińskiego odpowiednika polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podrabiana wódka trafiła do sklepów w obwodach: charkowskim, ługańskim, donieckim i mikołajowskim. Tylko w obwodzie charkowskim zatruciu uległo 58 osób. W obwodzie ługańskim zmarły dwie osoby, które kupiły alkohol przez internet.
W czwartek prokuratura obwodu charkowskiego zatrzymała cztery osoby, które podejrzewane są o rozprowadzanie niebezpiecznej substancji. Policja podatkowa skonfiskowała 4 tys. litrów podrabianego alkoholu.
Sprzedawana na kieliszki
Pierwsze informacje o przypadkach śmierci po spożyciu podrabianego alkoholu pojawiły się na Ukrainie tydzień temu. W ubiegły piątek władze mówiły o 11 zmarłych osobach. Policja podała wtedy, że podrobiona wódka sprzedawana była w sklepach na kieliszki, po 5 hrywien za 100 gramów. W związku ze sprawą właściciele kilku sklepów zostali zatrzymani.
Pięć hrywien to równowartość około 70 groszy. Półlitrowa butelka wódki z akcyzą kosztuje przeciętnie ok. 60 hrywien, czyli niewiele poniżej 9 złotych.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP