Z wycieku dokumentacji finansowej Pandora Papers wynika, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i jego współpracownicy mogli mieć związek z transferem 40 mln dolarów od firm oligarchy Ihora Kołomojskiego. Informację w tej sprawie przekazał portal śledczy Slidstwo.Info. Prokurator generalna Iryna Wenediktowa wyraziła wątpliwość w to, czy doniesienia te są prawdziwe.
Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) ujawniło w niedzielę pakiet tajnych dokumentów dowodzących, że politycy i urzędnicy z różnych krajów wykorzystywali spółki offshore do zakupu nieruchomości i unikania podatków. Pandora Papers - bo tak nazwano ujawnione dokumenty - to ok. 12 mln plików o łącznej objętości 2,94 TB, co czyni go największym z dotychczasowych wycieków opublikowanych przez ICIJ. Wśród nich jest 6,4 mln dokumentów, 2,9 mln zdjęć lub plików graficznych i 1,2 mln e-maili.
Dotyczą one ok. 35 byłych i obecnych przywódców i ponad 300 urzędników z różnych państw. Na liście jest także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Dane z 14 firm świadczących usługi finansowe w rajach podatkowych, które ujawniono w ramach Pandora Papers, częściowo potwierdziły schemat przekazywania pieniędzy od struktur Ihora Kołomojskiego do zarejestrowanych w rajach podatkowych firm Zełenskiego i jego współpracowników - napisał ukraiński portal Slidstwo.Info. Dziennikarze ustalili końcowych właścicieli firm, które mogły otrzymać środki. Jak dodano, pieniądze mogły być częścią historii związanej z wyprowadzeniem i wypraniem pieniędzy z PrywatBanku, którego współwłaścicielem był Kołomojski.
Dziennikarze Slidstwa.Info znaleźli potwierdzenie informacji, które były opublikowane podczas kampanii prezydenckiej na Ukrainie w 2019 roku. Dotyczyły one schematu, zgodnie z którym firmy Zełenskiego i jego współpracowników zarejestrowane w rajach podatkowych miały od 2012 roku otrzymać 40 mln dolarów od firm związanych z Kołomojskim. Miało to miejsce na początku współpracy Kwartału 95 ze stacją telewizyjną 1+1. Kwartał 95 to wytwórnia programów kabaretowych, założona m.in. przez Zełenskiego. 1+1 to telewizja Kołomojskiego.
Kwestia nieznanej firmy Maltex
Dokumenty potwierdzają, że w 2012 roku obecny prezydent Ukrainy zarejestrował ze swymi współpracownikami ponad 10 firm na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, Belize i na Cyprze. "Sercem" tej sieci była dotychczas nieznana firma Maltex Multicapital Corp. Zgodnie z dokumentami Pandora Papers Maltex była po równo podzielona między firmami Zełenskiego oraz braci Serhija i Borysa Szefirów oraz Andrija Jakowlewa, scenarzystę i reżysera Kwartału 95.
Nominalnym właścicielem Maltex była firma Davegra Limited, której właścicielem był wówczas obecny szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Iwan Bakanow. Bakanow podpisał deklarację zaufania (declaration of trust), która wyznacza stosunki między nominalnym i rzeczywistym właścicielem firmy - podał Slidstwo.Info.
Ekspert zajmujący się strukturami aktywów Maksym Hrekow podkreślił w komentarzu dla Slidstwa.Info, że takie deklaracje podpisywane są zazwyczaj, by zachować w tajemnicy prawdziwego właściciela firmy. - A więc firma Iwana Bakanowa występowała jako nominalny właściciel Maltex Multicapital, aby ukryć prawdziwego (właściciela) - Wołodymyra Zełenskiego i jego partnerów - powiedział.
Z dokumentów Pandora Papers wynika, że 40 mln dolarów formalnie wpłacono jako wkład do kapitału zakładowego.
Biuro Zełenskiego: odpowiedzi nie będzie
Jednocześnie firmy zarejestrowane w rajach podatkowych mogły brać udział w praniu pieniędzy z PrywatBanku - twierdzi Slidstwo.Info. Dodatkowo, według źródeł portalu, transfer pieniędzy odbywał się przez cypryjską filię PrywatBanku - tę samą, przy pomocy której oligarcha mógł prać pieniądze. Nowe dokumenty świadczą o tym, że przynajmniej jedna z firm miała rachunek w tym banku.
Slidstwo.Info próbowało skontaktować się ze wszystkimi osobami wspomnianymi w tej historii, jednak odpowiedział tylko Borys Szefir. Pytany o to, po co Kwartałowi 95 potrzebne są firmy w rajach podatkowych, odparł: "Proszę zapytać naszych ustawodawców, którzy stworzyli taką sytuację, że biznesowi stale zagrażają bandyci, którzy przychodzą do władzy. W tamtym okresie to było bardzo ważne, by ochronić swoje interesy". Dodał, że zaczął zamykać część biznesu zarejestrowaną w rajach podatkowych.
Dziennikarze próbowali też otrzymać stanowisko Zełenskiego w tej sprawie, jednak usłyszeli, że "odpowiedzi nie będzie".
Do publikacji Slidstwo.Info odniosła się prokurator generalna Iryna Wenediktowa, która wyraziła wątpliwość, czy jest ona prawdziwa. Jak dodała, że "wszelkie informacje związane z działalnością Prywatbanku były od dawna dostępne dla urzędników Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy, były już wcześniej weryfikowane, a teraz są badane niemal pod mikroskopem".
Odpowiedź doradcy Zełenskiego
Tak wtedy bronił się biznes - skomentował ustalenia w ramach Pandora Papers Mychajło Podolak, doradca Zełenskiego. - Według mnie konieczne jest obiektywne ocenianie wszelkich informacji. W materiale (Pandora Papers), sprecyzuję, chodzi o działania biznesowe 2012 roku i wcześniej. O biznes, który, nawiasem mówiąc, absolutnie nigdy nie był związany z państwowymi finansami albo państwowymi administracyjnymi możliwościami - przekazał portalowi Ukraińska Prawda Podolak.
Uznał, że jest to "bardzo demonstracyjne", że dziennikarze niczego się nie "dokopali" z okresu po 2019 roku, kiedy Zełenski został prezydentem. "To bardzo wyraźnie świadczy o tym, że prezydent Zełenski nienagannie wykonuje wszystkie antykorupcyjne normy prawne" - stwierdził.
Konieczne jest obiektywne ocenianie wszelkich informacji
Podolak ocenił, że "reanimowanie" informacji sprzed dziesięciu lat czy kilku lat później jest "dziwne". - Jeśli przypomnimy sobie ówczesny format państwa, to u władzy były takie osoby jak (Wiktor) Janukowycz, w 2012 roku ministrem rozwoju gospodarczego u Janukowycza był (Petro) Poroszenko - kontynuował doradca Zełenskiego. Jego zdaniem "logiczne, że dla wszystkich biznesów w kraju w tamtym czasie aktualnym zadaniem było w sposób prawny obronić swoje firmy i swoje pieniądze od nielegalnego przejęcia ze strony skorumpowanych urzędników".
Próby połączenia historii Kwartału 95 z PrywatBankiem Podolak uznał za "czystą konspirologię".
Cios w ukraińskie państwo
Były prezydent Poroszenko, polityczny rywal Zełenskiego, komentując ustalenia Pandora Papers, stwierdził, że jest to cios w ukraińskie państwo.
- Niestety teraz narażone na szwank zostało państwo ukraińskie, które przez działania prezydenta Zełenskiego figuruje w świecie jako państwo, którego lider jest związany z globalną korupcją, praniem skradzionych na Ukrainie pieniędzy razem ze swoim partnerem biznesowym Kołomojskim" - ocenił Poroszenko, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.ua