Charków. Ratownik nie uciekł przed ostrzałem. Został, by osłonić ranną kobietę

Źródło:
RMF24
Mateusz Lachowski o sytuacji w Charkowie po ostatnich atakach Rosjan
Mateusz Lachowski o sytuacji w Charkowie po ostatnich atakach RosjanTVN24
wideo 2/4
Mateusz Lachowski o sytuacji w Charkowie po ostatnich atakach RosjanTVN24

Słychać syreny alarmowe i strzały, widać uciekających ludzi, którzy chcą się schować przed kulami w budynku. Tuż przy drzwiach leży ranna kobieta, która nie jest w stanie wstać. Przy kobiecie zostaje ratownik medyczny, który dosłownie chroni ją swoim ciałem, narażając własne życie. Poruszające wideo opublikowała Lesia Vasylenko, ukraińska parlamentarzystka.

Charków – pod względem liczby ludności druga ukraińska metropolia, położona 40 kilometrów od granicy z Rosją – jest celem wojsk rosyjskich od początku inwazji 24 lutego. W ciągu ostatnich kilku dni miasto jest ostrzeliwane nawet kilkadziesiąt razy na dobę. - Tylko w ciągu ostatnich czterech dni zginęło w Charkowie 18 osób, a 106 zostało rannych - poinformował we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Ratownik został na ulicy z ranną kobietą

Do sieci trafił poruszający film, pokazujący moment ostrzelania miasta przez Rosjan. Widać w nim ludzi uciekających do najbliższego budynku. Na zewnątrz pozostaje ratownik medyczny, który osłania ranną kobietę. Trzyma ją za rękę, ona próbuje zasłonić się torebką. - Leż, nie ruszaj się! – krzyczy ratownik do innego rannego.

Lesia Vasylenko, ukraińska parlamentarzystka, która opublikowała nagranie w sieci, skomentowała je słowami: "Rosyjska armia strzela do ratowników pomagających rannym. Okrucieństwo tych dzikusów nie ma granic".

Autorka/Autor:wac//mro

Źródło: RMF24