"To jest Andy. Andy jest ochotnikiem z Minnesoty, przyjechał dwa miesiące temu, żeby walczyć za Ukrainę"

Źródło:
TVN24
Lachowski w miejscowości Barwinkowe. "Jestem z kolegą ze Stanów Zjednoczonych, to jest Andy"
Lachowski w miejscowości Barwinkowe. "Jestem z kolegą ze Stanów Zjednoczonych, to jest Andy" TVN24
wideo 2/2
Lachowski w miejscowości Barwinkowe. "Jestem z kolegą ze Stanów Zjednoczonych, to jest Andy" TVN24

Jestem z kolegą ze Stanów Zjednoczonych, to jest Andy. Andy jest ochotnikiem, jest z Minnesoty, przyjechał dwa miesiące temu, żeby walczyć za Ukrainę - mówił na antenie TVN24 dziennikarz i dokumentalista Mateusz Lachowski, który jest w okolicach miejscowości Barwinkowe w obwodzie charkowskim. Jak ocenił, "to jest w tej chwili wojna na wyniszczenie". - Rosjanie nie szukają celów, oni przykrywają całe kwadraty, całe połacie ziemi ostrzałem - relacjonował.

- Jestem z kolegą ze Stanów Zjednoczonych, to jest Andy. Andy jest ochotnikiem, jest z Minnesoty, przyjechał dwa miesiące temu do Ukrainy, żeby walczyć za Ukrainę. On ma doświadczenie wojskowe, w Stanach Zjednoczonych służył w US Navy, no i tutaj po prostu walczy razem z żołnierzami - mówił Mateusz Lachowski, dziennikarz i dokumentalista, w piątek w rozmowie z TVN24.

Jak dodał, Andy przebywał wcześniej w Charkowie. - Był w szoku po tym, co zobaczył, jak był niszczony Charków. Ja sam to też widziałem. Teraz Charków jest ostrzeliwany coraz większymi kalibrami - powiedział Lachowski. W jego ocenie "to jest w tej chwili wojna na wyniszczenie". - Najłatwiej, jeżeli nie można się przebić przez front, niszczyć ekonomię, a Charków jest drugim co do wielkości miastem Ukrainy - wskazał.

CZYTAJ TAKŻE: "Rosjanie zaczęli używać bomb i pocisków o większej mocy" >>>

Andy (z lewej) jest ochotnikiem, który przyleciał do Ukrainy z Minnesoty TVN24

"Ziemia jest zryta rosyjskimi pociskami"

Jak relacjonował, w Donbasie na wschodzie Ukrainy "jest niezwykła przewaga Rosjan, jeżeli chodzi o ilość artylerii". - To jest 20:1 i 40:1, jeżeli chodzi o amunicję - ocenił dziennikarz i dokumentalista.

Zdaniem Lachowskiego "paradoksalnie Ukraińcy wpadli w pułapkę tego, że bohatersko się bronią". - Państwa zachodnie uważają, ze Ukraińcy jakoś się obronią, że to się uda. Ale naprawdę ta przewaga [sił rosyjskich - przyp. red.] jest olbrzymia - stwierdził.

Jak mówił, "Rosjanie nie szukają celów, oni przykrywają całe kwadraty, całe połacie ziemi ostrzałem". - Ta ziemia w okolicach frontu jest po prostu zryta pociskami rosyjskimi - opisywał.

"Ziemia jest zryta rosyjskimi pociskami"
"Ziemia jest zryta rosyjskimi pociskami" TVN24

Autorka/Autor:momo//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24