Czerniakowska jest zablokowana od Łazienkowskiej do Gagarina. - Przejechanie odcinka od stadionu Legii do Gagarina zajęło mi 40 minut. A to raptem półtora kilometra - relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl Klemens Leczkowski.
Na Wisłostradzie nie doszło do żadnej poważniejszej kolizji. Przyczyn należy upatrywać w zepsutej ciężarówce, która stała przed kładką na wysokości Bartyckiej (koło 15 została usunięta) oraz pracach wodociągowców w narożniku Czerniakowska/Gagarina. Wodociągowcy zajmują co prawda tylko jeden pas na krótkim odcinku, ale skutkiem jest paraliż.
- Nie ma żadnej awarii - zastrzega Joanna Maliszewska, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. - Są prowadzone prace serwisowe przy pompach tłocznych - informuje.
Przedłużyli termin, prace do wieczora
Początkowo planowano, że prace potrwają kilka godzin w nocy ze środy na czwartek. Wodociągi ostrzegały przed skutkami zajęcia dwóch pasów zachodniej jezdni Czerniakowskiej i likwidacją prawoskrętu w Gagarina.
W czwartek powiadomiono o wydłużeniu prac. Wodociągowcy mają pracować do godziny 22 w piątek. "Będzie to wymagało zajęcia jednego, skrajnego, pasa zachodniej jezdni ul. Czerniakowskiej, a także części jednego pasa północnej jezdni ul. Gagarina wraz z fragmentem ścieżki rowerowej w ul. Gagarina, w związku z czym prawoskręt z ul. Czerniakowskiej w ul. Gagarina będzie utrudniony. Autobusy pojadą objazdem" - informują.
W popołudniowym szczycie korkowała się też trasa S8 w stronę Bemowa. Wieczorem należy się spodziewać utrudnień w pobliżu cmentarzy.
Autorka/Autor: b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Klemens Leczkowski, tvnwarszawa.pl