Tajna i udana operacja w Rosji. Wiedział tylko Zełenski i kilku prezydentów

Oriesznik, nagranie
Fragmenty rosyjskiego balistycznego pocisku Oriesznik. Nagranie
Źródło: Reuters
Jedna z rosyjskich rakiet Oriesznik została zniszczona w 2023 roku w wyniku ukraińskiej operacji na terytorium Rosji - ujawnił w piątek szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Jak podał Reuters, hipersoniczne rakiety średniego zasięgu tego typu mają wkrótce zostać rozmieszczone na Białorusi.

Siły Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), Wywiadu Wojskowego (HUR) oraz Służby Wywiadu Zagranicznego (SZRU) w efekcie połączonej operacji zniszczyły jedną z rosyjskich hipersonicznych rakiet balistycznych średniego zasięgu Oriesznik na poligonie Kapustin Jar w Rosji – poinformował szef SBU Wasyl Maluk podczas briefingu z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Dodał, że dotąd nigdy tych informacji nie ujawniano.

Maluk mówił, że uzyskano stuprocentowe potwierdzenie zlikwidowania tej rakiety. - Zniszczenie było całkowite, była to bardzo udana operacja. Raportowano o niej wyłącznie naczelnemu wodzowi - prezydentowi Ukrainy. Wiedziało o niej także kilku prezydentów innych państw - przekazał Maluk.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czym jest Oriesznik? Ekspert o nowej, rosyjskiej broni >>>

Udane uderzenia w ropę i systemy Pancyr

Według szefa Sił Bezpieczeńtwa operację przeprowadzono "w momencie, gdy nazwy 'Oriesznik' w zasadzie nikt jeszcze publicznie nie znał, nie używał, a Rosjanie wówczas szczególnie nią nie grozili". - Jeśli się nie mylę, ta operacja została przeprowadzona dwa lata temu, latem - doprecyzował.

- Mamy uderzenia dalekiego zasięgu, działania na głębokim zapleczu przeciwnika dzięki bezzałogowym statkom powietrznym. Mówimy o odległości powyżej 130 kilometrów. Warto również podkreślić, że wykonując zadania naczelnego dowódcy, prezydenta Ukrainy, uderzamy wyłącznie w legalne cele dotyczące wydobycia i przetwarzania ropy, co stanowi 90 procent budżetu obronnego Rosji - wyjaśnił.

Jak dodał, od początku roku w głębi terytorium Rosji przeprowadzono prawie 160 skutecznych uderzeń na te obiekty. - Jeśli chodzi o wrzesień i październik tego roku, to 20 obiektów, a wśród nich sześć rafinerii, dwa terminale naftowe, trzy bazy paliwowe i dziewięć stacji przesyłowych ropy - sprecyzował szef SBU.

Według Maluka doprowadziło to do ponad 20-procentowego niedoboru produktów naftowych na rynku wewnętrznym Rosji, zatrzymania 37 proc. mocy przerobowych, deficytu odpowiednich produktów naftowych w 57 regionach Rosji, a także do zakazu eksportu benzyny do końca roku.

Wasyl Maluk przyznał, że przeciwnik dysponuje bardzo silną obroną przeciwlotniczą. - Najskuteczniej przeciwko naszym dronom dalekiego zasięgu działa rosyjski system Pancyr. Otóż od początku 2025 roku do dziś zniszczyliśmy 48 procent wrogich Pancyrów - podkreślił.

Fragmenty rakiety Oriesznik (zdjęcia z 2024 roku)
Fragmenty rakiety Oriesznik (zdjęcia z 2024 roku)
Źródło: Reuters

Pociski Oriesznik wkrótce na Białorusi?

- Rosjanie mają jeszcze możliwość użycia do sześciu rakiet typu Oriesznik - powiadomił podczas briefingu prezydent Ukrainy. Według Wołodymyra Zełenskiego, szacowany zasięg nowej rosyjskiej rakiety wynosi 5000 kilometrów, a jej wyrzutnie z czasem zostaną rozmieszczone na Białorusi.

Wcześniej we wtorek Reuters, powołując się na rzeczniczkę białoruskiego lidera Alaksandra Łukaszenki, Natallę Ejsmant, poinformował, że systemy Oriesznik zostaną rozmieszczone na Białorusi w grudniu. Wówczas Łukaszenka zgodnie z założeniami kremlowskiej propagandy oznajmił, że rozmieszczenie przez Rosję w Białorusi tych hipersonicznych rakiet balistycznych jest odpowiedzią na eskalowanie sytuacji przez Zachód.

Dotychczas odbyły się dwa potwierdzone odpalenia pocisku Oriesznik. Pod koniec 2024 roku użyto go przeciwko zakładom rakietowym Piwdenmasz w Dnieprze na środkowym wschodzie Ukrainy, natomiast w lutym 2025 r. test przeprowadzony na poligonie w Rosji zakończył się niepowodzeniem. Eksplozja pocisku nastąpiła tuż po jego odpaleniu.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: