Atak na Lwów. Ukraińskie siły powietrzne: rakiety wystrzelono z okrętu podwodnego na Morzu Czarnym

Dym po nalotach we Lwowie (18.03, godz. 8)
Atak rakietowy na Lwów. Relacja reporterki "Faktów" TVN Katarzyny Górniak
Źródło: TVN24

Trwa 23. doba inwazji Rosji na Ukrainę. Nad ranem rosyjskie rakiety spadły na Lwów. Mer miasta Andrij Sadowy poinformował, że w wyniku ataku zniszczono zakłady naprawy samolotów nieopodal lotniska. Jak dodał, nie ma ofiar nalotów. Dowództwo sił powietrznych Zachód podało, że w kierunku Lwowa wystrzelono sześć rakiet z okrętu podwodnego na Morzu Czarnym.

Ukraińskie dowództwo sił powietrznych Zachód, na które powołuje się agencja Interfax-Ukraina, przekazało około godziny 8 w piątek, że w kierunku Lwowa wystrzelono sześć rakiet z okrętu podwodnego na Morzu Czarnym. Według komunikatu mogły to być rakiety Ch-555.

Ch-555 to rosyjskie pociski manewrujące Raduga Ch-55 w zmodernizowanej wersji, wyposażone w samodzielny system nawigacyjny i przez to trudniejsze do zwalczania przez obronę przeciwlotniczą.

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę. 23. doba

"Dwie rakiety zostały zestrzelone przez wojska rakietowe dowództwa powietrznego Zachód" - podano.

Wcześniej mer Lwowa Andrij Sadowy we wpisie na Telegramie poinformował, że kilka rakiet rosyjskich uderzyło w zakład naprawy samolotów nieopodal lotniska. Przekazał, że budynki warsztatów lotniczych zostały zniszczone.

"Zakłady zostały wcześniej zamknięte, dlatego na chwilę obecną nie ma ofiar" - dodał Sadowy.

Dym po nalotach we Lwowie (18.03, godz. 8)
Źródło: TVN24

Doradca szefa MSW Ukrainy Wadym Denysenko informował, że rano we Lwowie słychać było eksplozje. W mieście ogłoszono alarm przeciwlotniczy, który obowiązywał od godziny 6.08 do godziny 6.47. W tym czasie przez centrum miasta przejechało kilkanaście wozów strażackich na sygnałach.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO:

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: