Kryzys na Ukrainie. Media o przygotowaniach Kijowa do ukrywania cywilów przed bombardowaniem

Źródło:
PAP

Wobec możliwej inwazji Rosji na Ukrainę Kijów przygotowuje się na sytuację, gdyby konieczne okazało się ukrywanie cywilnych mieszkańców przed bombardowaniem - podało we wtorek Radio Swoboda. Mieszkańcom ma zostać zagwarantowany dostęp do schronów i tak zwanych obiektów podwójnego przeznaczenia. W mieście ma być sprawdzona gotowość systemu ostrzegania.

Jak napisało na swym portalu Radio Swoboda, w Kijowie jest 500 schronów i ponad sześć tysięcy miejsc podwójnego przeznaczenia, w których w razie potrzeby można się ukryć. Część tych miejsc jest zlokalizowana w piwnicach budynków mieszkalnych. Niektóre przeszły na własność prywatną i może mieścić się tam na przykład sklep czy salon tatuażu - wyjaśnili dziennikarze.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

"W wielu obiektach podwójnego przeznaczenia w piwnicach zlokalizowane są sklepy, salony fryzjerskie, banki i tak dalej. Informujemy przez dzielnicowe administracje, że w razie sygnału 'Uwaga dla wszystkich', czyli kiedy w mieście zawyją syreny, w takich miejscach mają zostać otwarte drzwi i mieszkańcom naszego miasta ma być zagwarantowany dostęp do nich" - powiedział cytowany przez portal dyrektor departamentu bezpieczeństwa Kijowskiej Miejskiej Administracji Państwowej Roman Tkaczuk.

Testy systemu ostrzegania w Kijowie

Jak podkreśla Radio Swoboda, ukryć się można też w przejściach podziemnych, na podziemnych parkingach i w metrze.

Obecnie większość pomieszczeń przeznaczonych do ukrycia się jest zamkniętych, by bez potrzeby nie miały do nich dostępu postronne osoby i by nie były zanieczyszczane. Władze zapewniają, że w razie zagrożenia w ciągu 15 minut wszystkie schrony będą udostępnione mieszkańcom.

Radio Swoboda podało, że w mieście ma być sprawdzona gotowość systemu ostrzegania, a władze zapowiadają, że uprzedzą o planowanym teście syren alarmowych.

W internecie udostępniono mapę z najbliższymi schronami

Jak dodał ukraiński wojskowy Wiaczesław Skoriak, były uczestnik działań zbrojnych na wschodzie Ukrainy, ryzyko zbombardowania Kijowa istnieje, mimo że ani lotnictwo, ani wojskowi zazwyczaj celowo nie rujnują dzielnic mieszkalnych, tylko w pierwszej kolejności atakują punkty zbrojnego oporu albo infrastrukturę krytyczną.

Radio Swoboda podało, że obiekty, w których mogą ukryć się cywilni mieszkańcy, zaczęto przygotowywać na początku rosyjskiej agresji na Krymie i w Donbasie w 2014 r. "Od tamtej pory te pomieszczenia są regularnie kontrolowane" - napisał portal.

Kijowskie władze opublikowały w internecie mapę, na której można sprawdzić, gdzie znajduje się najbliższe miejsce, w którym można się ukryć w razie zagrożenia.

Autorka/Autor:pp

Źródło: PAP