Uchodzące za elitarne oddziały rosyjskiej piechoty morskiej poniosły bardzo poważne straty w Ukrainie. Ich status został mocno podważony, bo uzupełnia się je niedoświadczonym personelem z powszechnej mobilizacji - przekazało w niedzielnym raporcie brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej zamieszczono zdjęcie pokazujące skoncentrowane straty rosyjskich pojazdów wojskowych w sektorze Wuhłedaru w obwodzie donieckim. Jak wskazano, pojazdy te najprawdopodobniej należały do 155. Brygady Piechoty Morskiej, która stała na czele niedawnych kosztownych ofensyw strony rosyjskiej.
Brytyjski resort: otrzymali jedną z najtrudniejszych misji taktycznych podczas wojny
"Brygada ta jest postrzegana jako elitarna jednostka piechoty w rosyjskiej armii. W przeciwieństwie do podobnie prestiżowych sił powietrznodesantowych (WDW), piechota morska nie została rozmieszczona w Ukrainie jako jedna duża formacja. Zamiast tego poszczególne jednostki dołączono do grup wojska zdominowanych przez siły lądowe. W związku z tym piechota morska otrzymała jedne z najtrudniejszych misji taktycznych podczas wojny i poniosła wyjątkowo dużo ofiar" - napisano.
"Rzekomo zwiększona zdolność brygad piechoty morskiej została teraz prawie na pewno znacznie ograniczona, ponieważ zostały uzupełnione niedoświadczonym personelem z powszechnej mobilizacji. Ten brak doświadczenia niemal na pewno pogłębia skłonność rosyjskich oficerów do mikrozarządzania, co z kolei zmniejsza sprawność operacyjną. Istnieje realna możliwość, że zdegradowane jednostki piechoty morskiej zostaną ponownie zaangażowane do nowych ataków w pobliżu Wuhłedaru" - dodano.
Źródło: PAP