wideo 2/21
W Charkowie, skąd armia ukraińska wyparła Rosjan kilka miesięcy temu, trwa wielkie sprzątanie. Część bloków nie nadaje się do zamieszkania - relacjonował w poniedziałek korespondent "Faktów" TVN i TVN24 Wojciech Bojanowski, który jest na miejscu.
Bojanowski mówił, że ci, którzy nie chcieli wyjechać, ciągle w wielu miejscach jeszcze tu mieszkają. - Nie ma dostępu do bieżącej wody, nie ma też ogrzewania, ale są wolontariusze, którzy próbują tym ludziom pomagać - powiedział.
Poniedziałek jest 334. rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne trwają w pobliżu Bachmutu.
Relacja na żywo: 334. dzień inwazji Rosji na Ukrainę
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24