Ukraina: będą kary za podwójne obywatelstwo?

Aktualizacja:
 
Czy sprawa podwójnego obywatelstwa zaostrzy sytuację między Ukrainą i Rosją?TVN24

Deputowani Bloku Julii Tymoszenko domagają się wprowadzenia kar za podwójne obywatelstwo, a ludźmi z dwoma paszportami interesuje się już MSW - podały w środę ukraińskie media. Skąd taki pomysł? Odpowiedź dają wydarzenia ostatnich miesięcy na Kaukazie.

Gdy rosyjskie wojska w sierpniu wkroczyły w sierpniu do zbuntowanych gruzińskich prowincji, tłumaczyły to troską o mieszkających tam własnych obywateli - ludzi, którym przez lata wydawali rosyjskie paszporty.

Teraz Ukraińcy mają obawy, czy Rosjanie nie wykorzystają tego samego fortelu na Krymie - zdominowanym przez rosyjskojęzyczną ludność. Moskwa posiada tam znaczne wpływy m.in. dzięki stacjonującej w Sewastopolu Flocie Czarnomorskiej. Flocie, która w 2017 roku będzie musiała opuścić półwysep - bo Kijów nie chce przedłużyć umowy o stacjonowaniu rosyjskich wojsk.

Po rozpadzie ZSRR oficerowie Floty Czarnomorskiej automatycznie stali się obywatelami niepodległej Ukrainy. Następnie, kiedy Moskwa i Kijów podzieliły marynarkę wojenną na część rosyjską i ukraińską, Rosjanie nadali swym żołnierzom obywatelstwo Rosji. Część z nich, a może nawet większość, nie zrzekła się wówczas obywatelstwa Ukrainy. Serhij Kułyk

Nielegalni marynarze?

Serhij Kułyk, szef Centrum Badań Problemów Geopolitycznych "Nomos" w Sewastopolu szacuje, że problem zakazanego ukraińskim prawem podwójnego obywatelstwa dotyczy ok. 40 tysięcy mieszkańców Półwyspu Krymskiego. - Są to przede wszystkim marynarze rosyjskiej Floty Czarnomorskiej i członkowie ich rodzin - powiedział specjalista.

- Po rozpadzie ZSRR oficerowie Floty Czarnomorskiej automatycznie stali się obywatelami niepodległej Ukrainy. Następnie, kiedy Moskwa i Kijów podzieliły marynarkę wojenną na część rosyjską i ukraińską, Rosjanie nadali swym żołnierzom obywatelstwo Rosji. Część z nich, a może nawet większość, nie zrzekła się wówczas obywatelstwa Ukrainy - uważa Kułyk.

Ukraińcy też grali kartą obywatelstwa

Władze w Kijowie nie wystąpiły przeciwko takim praktykom, prowadziły wówczas własną grę, której celem było niedopuszczenie do zmniejszenia liczby obywateli Ukrainy na Krymie.

- Tak więc, kiedy oficer Floty Czarnomorskiej próbował uzyskać zameldowanie w Sewastopolu, w podlegającej władzom Ukrainy miejskiej administracji wymagano od niego ukraińskiego paszportu - wyjaśnia szef "Nomosu".

Jak tu się wytłumaczyć?

Sprawa podwójnego obywatelstwa jest też na Krymie powodem do wielu żartów.

Niestety, Ukraina rzeczywiście ma powód do niepokoju. Nie powinniśmy pozwolić Rosji na przeprowadzenie linii w centrum Europy i ogłosić, że narody po jej stronie tej linii należą do strefy wpływów Moskwy, przez co nie mogą przyłączać się do instytucji europejskich i transatlantyckich. przedstawiciel Departamentu Stanu USA Daniel Fried

- Znajomi oficerowie Floty Czarnomorskiej żartują, że obawiają się haseł o powrocie Krymu do Rosji, gdyż musieliby się wtedy tłumaczyć, dlaczego będąc obywatelami rosyjskimi, posiadają paszporty dążącej do członkostwa w NATO Ukrainy - powiedział Kułyk.

Ameryka też zaniepokojona

Doniesieniami ukraińskich władz o przyznawaniu przez Rosję swego obywatelstwa mieszkańcom Krymu zaniepokoiła się tymczasem nawet administracja USA. Jak podała w środę Niezależną Ukraińską Agencję nformacyjną (UNIAN), w najbliższym czasie sprawę tę osobiście zbada na Krymie dyrektor wydziału do spraw Europy i Eurazji w Departamencie Stanu USA Daniel Fried.

- Niestety, Ukraina rzeczywiście ma powód do niepokoju. Nie powinniśmy pozwolić Rosji na przeprowadzenie linii w centrum Europy i ogłosić, że narody po jej stronie tej linii należą do strefy wpływów Moskwy, przez co nie mogą przyłączać się do instytucji europejskich i transatlantyckich - powiedział Fried, cytowany przez UNIAN.

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24