Amerykańscy wojskowi badają możliwość integracji zachodnich zaawansowanych pocisków powietrze-powietrze z postsowieckimi myśliwcami posiadanymi przez Ukrainę - poinformował portal Politico. Powołał się na źródła w Departamencie Obrony USA.
"Armia USA bada, czy możliwe jest zintegrowanie zaawansowanych zachodnich pocisków powietrze-powietrze z ukraińskimi myśliwcami z czasów sowieckich" - napisał we wtorek portal Politico. Według informacji, które dziennikarze uzyskali w Departamencie Obrony USA, problemem jest proces komunikowania się pocisku i samolotowego radaru. Aby oddać strzał, radar samolotu musi nakierować rakietę na cel i prowadzić ją do czasu, gdy sama będzie w stanie go namierzyć. Jednak amerykański i radziecki system są od siebie tak różne, że pocisk i samolot nie mogą się skomunikować.
Politico pisze, że chodzi o pociski średniego zasięgu AIM-120, przeznaczone do wystrzeliwania z zachodnich myśliwców, jak na przykład amerykański F-16.
Jeżeli prace zakończą się sukcesem, byłby to pierwszy przypadek umożliwienia przez USA ukraińskim samolotom odpalania pocisków powietrze-powietrze. Kijów używa już pocisków AIM-120 przekazanych przez inne państwa Zachodu, ale są one odpalane z systemów przeciwlotniczych NASAMS - przypomina Politico.
Ukrainie mogą kończyć się środki obrony powietrznej
Eksperci obawiają się, że Ukrainie kończą się środki obrony powietrznej, ponieważ Rosja kontynuuje ataki rakietowe, a nawet wysyła balony wabiki z reflektorami radarowymi, by przeciwnik szybciej zużył swój zapas pocisków - zaznacza portal.
Departament Obrony USA odmówił skomentowania tych informacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Generał Załużny: pociski dalekiego zasięgu tematem rozmów z dowódcami krajów NATO >>>
- Będziemy nadal koncentrować się na dostarczaniu Ukrainie realnych zdolności bojowych, które umożliwią im obronę kraju, ale ze względów bezpieczeństwa operacyjnego nie będziemy mówić o tym, jakie inicjatywy możemy podjąć w ramach tych działań lub nie - przekazał podpułkownik Garron Garn z Departamentu Obrony USA.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Cpl. Ashley E. Beckett/U.S. Marine Corps