Amerykańska turystka, którą w ubiegły wtorek wieczorem porwano wraz z kierowcą w parku narodowym w południowo-zachodniej Ugandzie, została uratowana - poinformowała w niedzielę ugandyjska armia. Amerykanka nie odniosła żadnych obrażeń
35-letnia Kimberly Sue Endicott została uprowadzona przez czterech uzbrojonych porywaczy w parku narodowym Queen Elizabeth, w pobliżu granicy z Demokratyczną Republiką Konga. Za jej uwolnienie porywacze zażądali 500 tysięcy dolarów.
- Została zlokalizowana i uwolniona, nie odnosząc obrażeń - poinformował rzecznik armii Richard Karemite. Władze dodały, że uprowadzony wraz z nią ugandyjski kierowca również został uratowany. Porywacze uciekli.
Wraz z Amerykanką i kierowcą jechało dwoje starszych turystów z Kanady, jednak porywacze ograniczyli się do ich obrabowania i pozostawili ich w samochodzie.
Park Queen Elizabeth jest jednym z najbardziej znanych parków we wschodniej części Afryki, ma powierzchnię prawie 2 tys. km kw.
Autor: asty\mtom / Źródło: PAP