Pewien mężczyzna z Sardynii podawał się za kontrolera lotów i dzięki domowej aparaturze próbował zawiadywać ruchem lotniczym - informuje w środę dziennik "La Repubblica".
51-letni emerytowany wojskowy w piracki sposób wszedł na częstotliwości używane przez pilotów komunikujących się z wieżami kontrolnymi na Sardynii. W okresie od czerwca do września próbował przekonać pilotów co najmniej stu samolotów pasażerskich, by zmienili trasę i obniżyli wysokość.
Fascynat "Top Gun"
Jak się okazało Włoch jest zagorzałym fanem filmu "Top Gun" z Tomem Cruise'em w roli głównej. Nosił nawet taki sam przydomek jak jego ulubiony bohater - Maverick.
Mężczyzna urządził sobie w domu prywatną wieżę kontrolną i to z niej próbował kierować ruchem lotniczym. Na początku tylko podsłuchiwał pilotów, jednak chęć kierowania ruchem lotniczym wzięła górę. Włoch zaczął podawać się za kontrolera i wydawać polecenia po angielsku.
Szczególną aktywnością wykazał się 11 września, w rocznicę zamachu terrorystycznego w Stanach Zjednoczonych.
Czujni piloci
Jednak piloci rozmawiając z mężczyzną szybko orientowali się, że mają do czynienia z fałszywym kontrolerem. Dlatego też - jak zaznacza "La Repubblica" zagrożenie było tylko potencjalne. Największy problem był z pilotami zagranicznych samolotów, którym odkrycie, że mają do czynienia z oszustem zajmowało trochę więcej czasu.
Za "zamach na bezpieczeństwo transportu lotniczego" emerytowanemu wojskowemu grozi pięć lat więzienia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu