- Michelle Obama łączy aktywistkę z celebrytką. Wcześniej, to chyba tylko Jackie Kennedy miała taką pozycję – oceniła Katarzyna Sławińska. O tym, jaka jest Pierwsza Dama Ameryki, była korespondentka "Faktów" w USA mówiła w programie "Obama w Polsce".
Michelle Obama, żona 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych już uznawana jest za jedną z najbardziej charyzmatycznych Pierwszych Dam. Urodziła się w 1964 roku. Z wykształcenia jest prawniczką.
Fenomen Michelle
- Sama w sobie jest takim fenomenem i często właśnie ona jest bardziej medialna od swojego męża. To ona została wybrana przez miesięcznik "Vanity Fair" jedną z najbardziej popularnych, czy też najbardziej wpływowych osób, kobiet w Stanach Zjednoczonych. Ona była na okładce "Vogue'a", ona przyjaźni się z Oprah. Ona jest po prostu wszędzie – mówi Maya Zawistowska, Amerykanka polskiego pochodzenia.
Popularność to nie jedyny atut Michelle. – Ona publicznie wykorzystuje swoją rodzinę, jako pretekst do forsowania polityki demokratów. Ludzie bardzo pozytywnie na to reagują - mówi Andy Kureth, redaktor naczelny Warsaw Business Journal. Dziennikarz dodaje, że takie działanie było do tej pory domeną republikanów.
Przykładem takiego "wykorzystywania" jest jej wpływ na reformę służby zdrowia. W jednym z wywiadów Michelle Obama opowiadała o chorobie córki sprzed kilku lat. - Ta chwila w naszym życiu przychodzi nam na myśl za każdym razem, gdy mówimy o reformie - mówiła wtedy żona Baracka Obamy.
"Ruszajmy się"
- Ta polityka staje staje się nagle taka przystępna. Widać, że to, o czym mówi prezydent, można wykorzystać w praktyce. Można na przykład zrobić ogród przy Białym Domu i posadzić warzywa - stwierdza Maya Zawistowska.
Ten wspomniany ogródek był preludium do stworzenia programu "Let's move", który ma zwrócić uwagę na problem otyłości wśród małych Amerykanów i ma promować zdrowe odżywanie. - Ona też organizuje publiczne ćwiczenia, gimnastykę w Białym Domu - wymienia dziennikarz Bartosz Węglarczyk.
Co najbardziej cenią Amerykanie
Michelle Obama przykuwa uwagę także tym jak się ubiera. - Dla wielu staje się inspiracją - mówi Andy Kureth. Choć zdarza się, że nie zawsze jest chwalona. Znawcy oceniają, że przy poprzedniej wizycie w Wielkiej Brytanii, na spotkanie z królową Elżbietą II, ubrała się "za skromnie". - To w jaki sposób się ubiera, w jaki sposób promuje mało znanych projektantów amerykańskich działa na korzyść Baracka Obamy - ocenia Bartosz Węglarczyk.
Przy tej samej okazji, wizycie u brytyjskiej monarchini, Michelle Obama pozwoliła sobie na zbyt ciepły gest wobec królowej. Po prostu objęła ją ramieniem. - Nie byłaby ucieleśnieniem tego amerykańskiego snu, gdyby nie była właśnie w stu procentach amerykańska i nie przytuliła, a podała rękę. Oczywiście jest ten protokół dyplomatyczny, ale ona jest autentyczna i to przecież Amerykanie cenią najbardziej - stwierdziła Maya Zawistowska.
Więcej niż "żona swojego męża", ale bez politycznych ambicji
O tym, że Michelle Obama na pewno nie jest tylko żoną swojego męża, najlepiej świadczy jej zachowanie. - Jest zdecydowana, wypowiada głośno swoje zdanie i jest ono brane pod uwagę - mówi Katarzyna Sławińska. Ale, jak zaznaczyła była korespondentka "Faktów", prezydentowa nie ma ambicji politycznych. - W odróżnieniu od Hillary Clinton, która w Białym Domu urządziła sobie gabinet - mówiła Sławińska.
Jak każda Pierwsza Dama, Michelle Obama, musiała wybrać sobie dziedzinę, w której będzie intensywnie działać. - Przez rok szukała tego, w co chciałaby włożyć najwięcej serca. Wtedy pojawił się ogródek warzywny, chociaż to nie jest jej autorski pomysł - mówi Sławińska. Z "ogródka" wyrósł program "Let's move". - Taka jest rola Pierwszej Damy. Promować to, co nie jest popularne i nie daje wielkich pieniędzy - stwierdza Sławińska.
Chce dla dzieci normalnego życia
Jeśli spojrzeć na Michelle Obamę, jako na matkę, to według dziennikarki widać, że "chce się w tym spełnić i dać szanse córkom na w miarę normalne dorastanie". - Jackie Kennedy radziła Hillary Clinton jak to zapewnić dziecku. Michelle na pewno też bardzo na tym zależy - stwierdza Sławińska.
Zdaniem korespondentki wyjątkowość Pierwszej Damy polega na tym, że potrafi połączyć aktywistkę z celebrytką. - Jest też pierwszą afroamerykanką, która jest Pierwszą Damą i na pewno jest kimś ważnym dla wszystkich afroamerykanów - oceniła Katarzyna Sławińska.
Program "Obama w Polsce" w TVN24 - codziennie do piątku 27 maja o godz. 15.15.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 (fot. PAP/EPA)