Tusk zaprasza Putina

Aktualizacja:
Bilans rozmów jest dodatni
Bilans rozmów jest dodatni
TVN24
Bilans rozmów jest dodatniTVN24

- Władimir Putin nie jest entuzjastą rozmieszczenia w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. Zapewniłem jednak, że te działania nie są wymierzone przeciwko Rosji - powiedział w piątek po spotkaniu z prezydentem Donald Tusk. Premier powiedział, że "ten rodzący się na nowo dialog" dobrze rokuje, a strona rosyjska nie stawiała Polsce żadnych wymagań.

Premier Donald Tusk na konferencji prasowej w polskiej ambasadzie w Moskwie uznał bilans spotkań za pozytywny. Ocenił, że jego rozmowy z prezydentem Władimirem Putinem, premierem Wiktorem Zubkowem i pierwszym wicepremierem Dmitrijem Miedwiediewem pokazały, że "deklaracje przywódców rosyjskich o gotowości poprawiania stosunków polsko-rosyjskich nie są puste".

Według premiera, w niektórych sprawach osiągnięto postęp, szczególnie, jeśli chodzi o poziom zrozumienia wzajemnych punktów widzenia.

Rosjanie chcą monitorować tarczę

O tarczy będziemy jeszcze rozmawiać
O tarczy będziemy jeszcze rozmawiaćTVN24

- Prezydent Putin nie jest entuzjastą tego projektu. Doceniacie państwo delikatność mojego sformułowania. Ale, co oczywiste, uznał autonomiczne prawo Polski do decydowania, czyje i jakie instalacje obronne na terytorium naszego kraju będą się znajdować - powiedział Tusk na konferencji prasowej podsumowującej jego wizytę w Moskwie.

Jak dodał, prezydent Rosji wyraził bardzo otwartym językiem oczekiwanie ze strony Rosji możliwości monitorowania, sprawdzania, na ile instalacje tarczy antyrakietowej nie są wymierzone przeciwko Rosji.

Wiemy także, że Amerykanie byliby skłonni dać tego typu poczucie bezpieczeństwa poprzez jakąś formę monitoringu czy inspekcji. Nie oznacza to jednak ciągłej obecności Rosjan na terenie naszego kraju . Donald Tusk

- Wiemy także, że Amerykanie byliby skłonni dać tego typu poczucie bezpieczeństwa poprzez jakąś formę monitoringu czy inspekcji - oświadczył Tusk. - Nie oznacza to jednak ciągłej obecności Rosjan na terenie naszego kraju - zapewniał premier.

Donald Tusk stwierdził, że obie strony zrozumiały swój punkt widzenia w sprawie tarczy. - To nie były negocjacje. Na razie trzeba poczekać na wyniki rozmów z Amerykanami. Zatem z pewnością wrócimy do rozmowy na ten temat - powiedział premier.

Bez porozumienia w sprawie gazociągu

Donald Tusk o sprawie gazociągu
Donald Tusk o sprawie gazociąguTVN24

Stanowiska Polski i Rosji w sprawie Gazociągu Północnego pozostały rozbieżne - powiedział premier. - Co nie znaczy, że jakakolwiek ze stron chciałaby dramatyzować ten stan rzeczy - podkreślił Tusk.

- W sprawie Nord Streamu i gazociągu Amber Rosjanie są mocno zdeterminowani, aby gazociąg Nord Stream, a więc tzw. rura bałtycka, był realizowany. Zapewniali równocześnie, że nie są zainteresowani jakimikolwiek kłopotami czy zakłóceniami, jeśli chodzi o współpracę gazową z Polską. Deklarowali gotowość wypełnienia nie tylko wszystkich zobowiązań, ale prowadzenia takiej wspólnej polityki, która da nam poczucie stabilności dostaw - zaznaczył Tusk.

"Wszystko lub dużo w sprawie embarga"

- Strona rosyjska zadeklarowała, że jest gotowa zrobić wszystko lub dużo, aby efekt zniesienia embarga (na import polskiej żywności) był w praktyce lepszy, niż do tej pory - powiedział po spotkaniu Donald Tusk. - Nasze ustalenia w sprawie perspektywy małego ruchu granicznego, bezwizowego z obwodem kaliningradzkim, nasze stanowisko na rzecz elastycznej polityki wizowej UE wobec obywateli rosyjskich - wszystkie te tematy pokazywały, że istnieje wola i możliwość rozwiązywania niektórych problemów, które do tej pory nie znajdowały dobrego scenariusza - mówił Tusk.

Polska nie będzie blokować negocjacji UE-Rosja

Polska nie będzie blokować negocjacji Rosji z UE
Polska nie będzie blokować negocjacji Rosji z UETVN24

Premier zadeklarował, że Polska nie chce blokować negocjacji UE-Rosja w sprawie nowej umowy o partnerstwie i współpracy. Chcemy natomiast - dodał - uzyskać warunki dotyczące zakresu mandatu negocjacyjnego, które "uczynią przedmiot rozmów także z polityki energetycznej".

Polska nie powinna mnożyć, dodawać kolejnych warunków, oprócz tych, które pojawiły się jako pierwotne źródła zastosowania weta, (...) embarga na polskie produkty rolne i powodów energetycznych. Donald Tusk

- Polska nie powinna mnożyć, dodawać kolejnych warunków, oprócz tych, które pojawiły się jako pierwotne źródła zastosowania weta, (...) embarga na polskie produkty rolne i powodów energetycznych - powiedział szef polskiego rządu na konferencji w ambasadzie polskiej w Moskwie.

Poinformował też, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski będzie rozmawiał z partnerami europejskimi o sformułowaniu mandatu negocjacyjnego z Rosją tak, aby uwzględnione były nasze energetyczne punkty widzenia. - Ale nie po to, aby podtrzymać weto, ale aby, zgodnie z polskimi interesami, dojść do punktu, w którym byłoby możliwe jego zniesienie - wyjaśniał.

Tusk poinformował jednocześnie, że choć był gotowy na dyskusję na temat sposobów dochodzenia do zniesienia weta, to rosyjscy rozmówcy nie zgłaszali w tej sprawie "żadnych postulatów i żadnych oczekiwań".

"W interesie samej Rosji leży mówienie prawdy o swojej historii"

Każdy naród musi sam przed sobą wyspowiadać się ze zdarzeń, które kładą się cieniem na jego historii - mówił Donald Tusk.

Jego zdaniem, w interesie samej Rosji leży mówienie prawdy o swojej historii, także o zdarzeniach które - jak sprawa Katynia - kładą się na niej cieniem. - Prezydent Putin sam w czasie naszego spotkania pierwszy poruszył kwestię tych bolesnych tematów i sam pierwszy poruszył m.in. kwestię Katynia" - powiedział premier Tusk na konferencji prasowej w ambasadzie polskiej w Moskwie.

Każdy naród z tych najtrudniejszych swoich kart historii, z tych zdarzeń, które - jak w przypadku Katynia - kładą się cieniem na całej historii narodu (...) musi sam przed sobą się wyspowiadać. Donald Tusk

- Powiedziałem panu prezydentowi Putinowi, że problem rozliczenia się z własną historią to przede wszystkim problem Rosjan. Każdy naród z tych najtrudniejszych swoich kart historii, z tych zdarzeń, które - jak w przypadku Katynia - kładą się cieniem na całej historii narodu (...) musi sam przed sobą się wyspowiadać - oświadczył szef polskiego rządu.

Donald Tusk poinformował też, że ustalono, iż kwestie trudne, historyczne, powinny "być systematycznie i bardzo dogłębnie wyjaśniane przez historyków i nie powinny być używane do bieżącej polityki". Dodał, że systematyczną współpracę dotyczącą właśnie spraw trudnych z polskiej strony będzie monitorował prof. Adam Rotfeld. Zaznaczył, że liczy, iż praca Rotfelda i jego rosyjskiego partnera przyniesie dobre efekty.

"Zapraszam do jak najszybszej wizyty w Warszawie"

- Kiedy pan prezydent Putin wspomniał o tym, że oczekiwał kiedyś zaproszenia do Polski, chciał rozmawiać, nie dostał zaproszenia. Dziś powiedziałem, że może czuć się zaproszony już dziś do złożenia jak najszybszej wizyty w Warszawie - relacjonował Donald Tusk podczas spotkania z dziennikarzami szef polskiego rządu.

- Jaki będzie tego efekt, zobaczymy, na pewno przyjdzie nam czekać na wynik wyborów w Rosji, ale nie powiedział nie - powiedział premier.

Tusk przyznał, że jego rozmowy w Rosji odbywały się w okresie przedwyborczym i jego rozmówcy nie ukrywali, że dzisiejsze role, jakie pełnią, za kilka miesięcy mogą wyglądać inaczej. Premier żartował, że w tym sensie on był w najlepszej sytuacji, bo wydaje mu się, że jego przyszłość jest trochę bardziej przewidywalna.

"Nigdy nie upolitycznialiśmy problemów"

Tusk i Putin zapewniają o chęci poprawy stosunków
Tusk i Putin zapewniają o chęci poprawy stosunkówNTV

- Chcę zapewnić was, że problemy, które pojawiły się w stosunkach w ostatnich latach, nie były podyktowane chęcią urażenia naszych partnerów - powiedział podczas spotkania z Tuskiem Putin. - Były one podyktowane dążeniem do obrony naszych własnych interesów gospodarczych, lecz nigdy ich nie upolitycznialiśmy - tłumaczył rosyjski prezydent.

Władimir Putin wyraził nadzieję, że stosunki z Polską będą się rozwijać pozytywnie, bez względu na problemy. Stwierdził też, że pojawiające się problemy mają jedynie "bieżący charakter". - Ja bym ich nie demonizował - zaznaczył Putin.

"Polska ma w Rosji wielu przyjaciół"

- Mimo naszych wspólnych wysiłków, by zepsuć stosunki, nie udało nam się to - ironizował prezydent Rosji Władimir Putin podczas spotkania w piątek z premierem Donaldem Tuskiem. Dodał, że jego zdaniem problemów w stosunkach z Polską nie należy ani dramatyzować, ani upolityczniać. - Cieszę się, z tych słów. Czas przerwać atmosferę chłodu - odpowiada premier Tusk.

Mimo naszych wspólnych wysiłków, by zepsuć stosunki, nie udało nam się to. Władimir Putin

- Polska jest dla Rosji jednym z najważniejszych partnerów handlowo-gospodarczych w Europie - zapewniał podczas spotkania Władimir Putin. Dodał, że Rosja musi jednak dbać o swoją gospodarkę. - Dlatego pan doskonale rozumie, panie premierze, że nasze działania nie są wymierzone przeciwko Polsce - mówił Putin.

Prezydent Rosji stwierdził również, że bardzo ważna jest współpraca obu krajów w zakresie kultury. - Wiem, że w Polsce odbyły się odpowiednie imprezy i zapewniam, że podobne spotkania na wysokim szczeblu odbędą się w Federacji Rosyjskiej - zapewnił Putin. - Wiem, że mamy w Polsce wielu przyjaciół. Zapewniamy, że w Rosji przyjaciół Polski nie jest mniej - powiedział prezydent.

"Dość atmosfery chłodu"

Premier Donald Tusk potwierdził podczas spotkania w prezydentem Rosji, że jego rząd ma intencje naprawy stosunków polsko-rosyjskich. Podkreślił, że jego wcześniejsze rozmowy z premierem Wiktorem Zubkowem i pierwszym wicepremierem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem wskazują wyraźnie, że obie strony mają dosyć "atmosfery chłodu". Podkreślił, że o sprawach, które budzą emocje, rozmawiano "ludzkim językiem", szukając rozwiązań.

- Tak rozmawiają ludzie i narody, które są pewne swoich racji, pewne swoich wartości, otwarte na punkt widzenia i system wartości partnera - dodał Tusk. - Skoro bez zbędnych negocjacji w ciągu dosłownie kilku tygodni udało się wysłać sygnały z Moskwy i Warszawy, że "może być lepiej", to znaczy, że uzyskano "najważniejszą rzecz - elementarne zaufanie" zarówno na szczeblu państwowym, jak i w relacjach osobistych - powiedział Tusk.

Premier powiedział, że Polacy mają poczucie sukcesu wynikające z tego, że dobrze wykorzystali "największy dar, jaki ludzie mają na ziemi, czyli wolność". - I Polacy, i Rosjanie w swojej historii nauczyli się jednego - że największym skarbem jest energia człowieka, wolność, pomysłowość, innowacyjność i gotowość do współpracy z partnerem - dodał szef polskiego rządu.

ktom

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24