- Zięć zabitego w 2011 roku Osamy bin Ladena, Suleiman Abu Gheith, zatrzymany w Turcji i wydalony następnie z tego kraju, jest w rękach amerykańskiej CIA - twierdzi turecka gazeta "Hurriyet".
Agenci CIA śledzili Abu Gheitha od chwili, kiedy został wydalony i zatrzymali go, gdy był w drodze z Jordanii do Kuwejtu. - Ankara odmówiła wydania go bezpośrednio Amerykanom w obawie przed odwetowymi zamachami Al-Kaidy - informuje "Hurriyet". Abu Gheith był przez pewien czas rzecznikiem Al-Kaidy i występował w jej propagandowych nagraniach wideo. Służby tureckie zatrzymały go w hotelu w Ankarze dzięki informacjom otrzymanym od Amerykanów. Według tureckich mediów przybył do Turcji ze sfałszowanym paszportem z Iranu, gdzie przez kilka lat mieszkał w bliżej nieokreślonym obozie. Opuścił Iran, ponieważ tamtejsze władze nie życzyły sobie jego dalszej obecności. Tydzień temu, bezpośrednio przed wizytą szefa dyplomacji USA Johna Kerry'ego, władze tureckie wydaliły Abu Gheitha. Przez Jordanię miał się udać do Kuwejtu. Nigdy jednak tam nie dotarł i jak twierdzi gazeta, zatrzymało go CIA.
Autor: mk/ja/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: US Federal Gov.