Tajlandzkie władze potwierdziły wcześniejsze doniesienia prasowe i podały, że zatrzymany w grudniu w Bangkoku transport broni z Korei Północnej miał trafić do Iranu.
Jak informuje japońska agencja NHK, Tajlandczycy potwierdzili przypuszczenia prasy, która już w grudniu pisała o Irańczykach jako odbiorcach północnokoreańskiego sprzętu.
Wśród zatrzymanych w Bangkoku niemal 36 ton sprzętu znajdowało się m.in. 49 rakiet, jedna wyrzutnia rakiet i trzy skrzynki detonatorów. Cały sprzęt w deklaracji celnej był określony jako części do maszyn.
Nielegalna broń
Cała załoga samolotu znajduje się w rękach Tajlandczyków. Wśród jej członków byli czterej Kazachowie i jeden Białorusin.
W przyszłym tygodniu zbierze się Rada Bezpieczeństwa ONZ, która zajmie się handlem północnokoreańską bronią. W myśl wcześniejszych postanowień Rady sprzedaż broni pochodzącej z Korei Północnej i Iranu jest zakazana.
Źródło: NHK, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24