Amerykański prezydent-elekt Barack Obama już w styczniu wraz z żoną i córkami przeprowadzi się do Białego Domu. Nie wykluczył jednak, że przy Pennsylvania Avenue zamieszka jeszcze jedna osoba - jego teściowa Marian Robinson.
Obama wspominał o tym w pierwszym wywiadzie telewizyjnym udzielonym po wyborach. - Wiele razy mówił pan o swojej teściowej. Czy ona też się wprowadzi? - zapytał następnego prezydenta USA dziennikarz CBS.
Cóż, nie mówię mojej teściowej co ma robić. Nie jestem głupi, dlatego wygrałem wybory. Oczywiście może, jeśli będzie chciała. Obama o ewentualnej przeprowadzce teściowej do Białego Domu
- Cóż, nie mówię mojej teściowej, co ma robić. Nie jestem głupi, dlatego wygrałem wybory. Oczywiście może, jeśli będzie chciała - odpowiedział czarnoskóry polityk. - Uczciwie będzie przyznać, że Marion Robinson jest niedocenionym bohaterem kampanii. Bez niej byśmy tego nie zrobili. Opiekowała się dziećmi, dawała Michelle siłę, była niesłychanym wsparciem - chwalił Marian Robinson, zięć.
W wyborach powszechnych, które miały miejsce 4 listopada, Barack Obama pokonał w wyścigu do Białego Domu kandydata republikanów Johna McCaina.
Źródło: ENEX