Terminator odkłada film na bok

Aktualizacja:

Zapowiadany wielki powrót Arnolda Schwarzeneggera na duży ekran na razie nie wchodzi w grę. Były gubernator stanu Kalifornia wstrzymuje swoje zawodowe plany, aby uporządkować życie prywatne. Wszystko po tym, jak na jaw wyszedł jego romans, którego owocem jest nieślubne dziecko.

Po karierze politycznej bez fajerwerków Arnold Schwarzenegger zamierzał w wielkim stylu, po siedmiu latach, wrócić do branży filmowej.

Mówiło się, że weźmie udział w zdjęciach do piątej odsłony kultowego "Terminatora". Najpierw miał jednak zagrać w dramacie "Cry Macho" w reżyserii Brada Furmana i dokończyć pracę na kręceniem serialu animowanego "The Governator", w którym główna postać jest jego uosobieniem.

Z tych planów przynajmniej na razie nic nie będzie. Agent Schwarzeneggera zapowiedział, że jego klient zawiesza powrót do Hollywood i wszystkie z tym związane produkcje filmowe, w których miał wziąć udział.

Separacja za romans z gosposią

Powód jest prosty. Były kulturysta, polityk i aktor zamierza skupić się na uporządkowaniu życia prywatnego, w którym ostatnio wiele się zmieniło. 63-letni niegdysiejszy Mr Universe poinformował niedawno swoją żonę Marię Shriver o nieślubnym dziecku. Po tej wiadomości para ogłosiła, że jest w separacji.

Okazało się, że kochanką Schwarzeneggera była 50-letnia obecnie Mildred Patricia Baena. "Patty" przez długie lata, do stycznia tego roku pracowała dla byłego gubernatora jako gospodyni domowa.

Źródło: Reuters