Rosja rozbudowuje swój system obrony przeciwrakietowej. W tym roku do służby trafić mają kolejne systemy obrony rakietowej S-400 Triumf. Dotychczas chroniły Moskwę, plany wojskowych przewidują ich rozmieszczenie także w rejonach przygranicznych, w tym obwodzie kaliningradzkim.
- Rosyjskie Siły Zbrojne otrzymają kilka systemów S-400 w tym roku - powiedział dowódca sił powietrznych gen. Aleksandr Zielin agencji RIA Nowosti. - Tym razem będą one rozmieszczone w jednostkach obrony powietrznej strzeżących regionów przygranicznych.
Obecnie Rosja dysponuje dwoma pułkami S-400 chroniącymi przestrzeń powietrzną wokół Moskwy.
Niektóre nowe jednostki S-400 trafią do obwodu kaliningradzkiego jako część odpowiedzi Moskwy na zachodni projekt tarczy antyrakietowej, który Rosjanie uważają za zagrożenie dla ich bezpieczeństwa narodowego.
System obrony powietrznej S-400 (SA-21 Growler w nomenklaturze natowskiej) ma być podstawą nowego rosyjskiego systemu obrony powietrznej i rakietowej który powstanie do 2020 r.
Pociski rakietowe systemu S-400 mogą niszczyć cele w odległości do 400 km i na wysokości 40-50 km. Jeden pułk S-400 składa się z 2-3 batalionów, a każdy z nich jest uzbrojony w 4 systemy rakietowe. Rosja planuje do 2020 r. uzbroić w S-400 56 batalionów.
Źródło: Ria Novosti
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru